Bloober Team świętuję 13 lat. I zapowiada zwrot w nową stronę
Do 2025 r. Bloober Team chce zrealizować "dwa duże projekty". A do tego misję zostania "światowym liderem w dziedzinie horrorów".
Krakowskie Bloober Team może pochwalić się naprawdę solidną passą. Niezłe Blair Witch, bardzo dobry Observer, najpopularniejszy w tej stawce The Medium oraz bardzo przyzwoite dwie odsłony Layers of Fear, sprawiły, że do studia przylgnęła łatka mistrzów horroru. W pełni zasłużenie dodajmy.
I, jak twierdzi Piotr Babieno, prezes Bloober Team, pierwszym krokiem w kolejne lata ma być "pójście w kierunku gier utrzymanych w duchu Resident Evil, Silent Hill czy Alan Wake". W skrócie: połączenie horroru psychologicznego z action-adventure. A przy okazji wypracowanie sobie pozycji "światowego lidera horroru".
Na szczegóły niestety jest jeszcze za wcześnie. "Na lata 2022-2025 rozwijamy dwa duże projekty". Tyle w zasadzie zdradził Babieno. Wiadomo również, że jeden z nich będzie oparty o IP należące do Bloober Team, drugi przeciwnie. Oba będą miały budżet przekraczający 40 milionów złotych. I tyle jeśli chodzi o konkrety.
Od miesięcy plotkuje się o kolejnym tytule Bloober Team, którym miałby być odświeżony Silent Hill. W październiku ubiegłego roku Piotr Babieno mówił na łamach Polygamii: "Pracujemy z jednym z właścicieli horrorowej marki ze świata gier. Więcej na ten moment nie mogę ci powiedzieć. Jest to marka, o jakiej marzyliśmy, gdy zakładaliśmy studio".
Potem już w kwietniu 2021 r. dowiedzieliśmy się, że chodziło o Konami. A więc jednego z największych wydawców gier na świecie. I właściciela praw do marki Silent Hill. Moglibyśmy wyliczać kolejne tropy, jak chociażby figurki czy bluzy z logiem legendarnej gry, z lubością prezentowane na Twitterze Piotra Babieno, prezesa Bloober Team, ale na tym poprzestańmy.
Jakiekolwiek szczegóły dotyczące jednego ze wspomnianych projektów prawdopodobnie poznamy jeszcze w tym roku.