Minęło 1,5 miesiąca od momentu, gdy Polygamia trafiła w ręce WP (i moje). Co się przez ten czas działo? Cóż, sprawdźmy.
Recenzja od Adama Piechoty - check
Recenzja od Krzyśka Kępskiego - check
Recenzje od Asi Pamięty-Borkowskiej - podwójny check
Do recenzjowej puli Bartek dorzucił jeszcze Vampire: The Masquarade oraz zapowiedź Haven. Ten sam Bartek rozpracował też maila od CI Games, które ponownie się chwali sukcesami.
Ale to nie koniec. Line-up Polygamii od początku wzmocnił Adam Bednarek. Jest także recenzja Half-Life'a: Alyx od Bolka Breczko, który na co dzień pisze o technologiach, różnych sprzętach i militariach na WP Tech. Jest i Jakub Krawczyński (znany z Pure PC i HDTV Polska, bywalec wielu gamingowych targów w Polsce). Kuba opisał chociażby Dooma 64 czy fenomen remaków gier (to jak to się w zasadzie mówi: remake czy remaster?). Z kolei Adam regularnie dostarcza wsparcie przy pomocy felietonów, takich jak ostatni - o Cyberpunku 2077 w erze po pandemii.
Albo wespół ze mną pogadał o "tym kontrowersyjnym" Human Farm. I tu do listy zasług dorzucę (dodajmy obowiązkowe "nieskromnie") siebie, bo temat Ludzkiej farmy jeszcze pociągnąłem dalej. A, i popełniłem też reckę Dooma Eternal oraz próbowałem pogadać o najgorszym przeciwniku z tejże gry (nie wyszło, może następnym razem).
Najbardziej się jednak cieszę z tego, że... najlepsze przed nami. Tak przed nami typu za rogiem, a nie pospiesznym z pięcioma przesiadkami na drugi koniec Polski. Na przykład - w maju (o ile niebo nie zwali nam się na głowy) dołączy do nas na stałe kolejna osoba. Osoba, którą znam i podziwiam od dawna, która dostarczy seryjne, jakościowe teksty - recenzje, felietony, publicystykę, newsy. I to, oczywiście, nie koniec nowej drogi.
No i przed nami jeszcze jedno - koniec koronawirusa. Gdzieś tam daleko. Politycy coś przebąkują o nie tak znowu odległym, częściowym powrocie do życia dawnego. Koledzy muzycy dżezmeni mówią o tym, że koncerty najwcześniej na jesień. Chciałbym z tej grupy tym razem wierzyć bardziej tym, którzy zazwyczaj jednak kłamią.
Ale jak to w tym przysłowiu o burzy i dniu, co przychodzi po nim... Damn, spaliłem.
PS - zapraszam też na naszego fejsbunia <3
