Assassin's Creed Chronicles to już nie jedna gra, lecz trylogia. Jeden z odcinków zabierze nas do Rosji 1918 roku.
01.04.2015 08:49, aktual.: 05.01.2016 15:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zwiedzimy też Chiny i Indie.
W zeszłym roku pisaliśmy o Assassin's Creed Chronicles, platformówce 2,5D rozgrywającej się w Chinach. Ubisoft już wtedy mówił, że na tym nie koniec, ale dopiero teraz wiemy na pewno, co kryje się za tymi słowami.
A kryje się fakt, że Chronicles to w zasadzie trzy gry. W Assassin's Creed Chronicles: China, które już znamy, wcielimy się w rolę Shao Jun, ostatnią asasynkę chińskiego bractwa, oglądającą w 1526 roku schyłek dynastii Ming.
Kolejna część to Assassin's Creed Chronicles: India, gdzie bohaterem będzie Arbaaz Mir, a akcja rzuci nas do roku 1841. W tym czasie trwała wojna między imperium Sikhów a chińską dynastią, więc zapewne oba odcinki będą ze sobą w jakiś sposób powiązane.
Wreszcie trzecia część, Assassin's Creed Chronicles: Russia, to przygoda Mikołaja Orelowa w roku rewolucji, czyli 1918.
Zwiastun prezentuje się tak. Zwróćcie uwagę, jak wszystkie gry będą się od siebie różnić jeśli chodzi o wizualia:
Pierwsza część pojawi się 22 kwietnia i będzie dostępna za darmo dla posiadaczy przepustki sezonowej do Assassin's Creed Unity. Pozostałe ukażą się jesienią. Platformy docelowe to PC, PS4 i Xbox One.
No i doczekaliśmy się Asasyna w Rosji czasu rewolucji, ale czy na pewno o takiego nam chodziło?
[Źródło: Ubisoft]
Marcin Kosman