Co z Gothic Remake? O grze wciąż cisza, ale wiadomo, co ze studiem
Poznajcie Alkimia Interactive. To nowe, utworzone w Barcelonie studio, które zajmie się projektem Gothic Remake. Projektem, który już od jakiegoś czasu powstaje, ale twórcy zapadli się pod ziemię, a THQ nabrało wody w usta.
11.03.2021 16:53
"Gothic" - ulubiona gra Polaków tuż obok "Heroesów III". Wielu fanów marzy, aby Piranha Bytes powróciło do kontynuacji tej serii. Albo o odświeżeniu pierwszej części gry, dla niektórych najlepszej, a ewidentnie mocno nadgryzionej zębem czasu.
Iskierka nadziei pojawiła się w 2019 roku, gdy THQ pozyskało Piranhę wraz z prawami do serii. A potem, po długim milczeniu, jak grom z jasnego nieba pojawił się na Steamie tytuł "Gothic Playable Teaser". Bez zbędnych ceregieli THQ wrzuciło krótkie demo gry, aby wszyscy zaskoczeni fani mogli grać w nie do woli, a potem podzielić się wrażeniami w ankiecie.
Początkowo THQ podkreślało, że istnienie dema jeszcze o niczym nie świadczy, choć w innym miejscu opowiadali, że snują plany zabrania się też za "przetworzenie" gier "Gothic II" i "Gothic 3". W końcu po analizie danych wydawca potwierdził - "Gothic Remake" powstaje i zrobi go nowe studio, założone w Barcelonie.
Jednocześnie zapowiedziano, że twórcy muszą zniknąć z afisza i zająć się formowaniem nowego studia (co nie jest taką prostą sprawą). I trochę to trwało... Po ponad roku THQ ogłasza, że hiszpańska ekipa, która robi "Gothic Remake", to Alkimia Interactive. Prawie nic o niej nie wiadomo poza tym, że jej szefem został Reinhard Pollice - człowiek wywodzący się ze świata menadżerskiego z niemal 10-letnim stażem w THQ Nordic.
- W Alkimia Interactive staramy się zbudować najwyższej klasy studio tworzące gry RPG. Mamy ambicję stać się jednym z najlepszych developerów gier na PC i konsole na południu Europy - mówi Pollice. I to w zasadzie tyle. O grze nadal nie wiemy nic - poza tym, że wyjdzie na PC, PS5 i XSX.
Trzymam kciuki za ekipę, bo mają wyjątkowo trudne zadanie. Co jak co, ale mówimy o odtworzeniu gry, która w 20 lat po premierze ma wciąż niesamowity status i niesłabnącą społeczność. Taką, która wie o grze wszystko, trzaska setki modów i tysiące memów. I która będzie w jaskrawy sposób wyrażała zdanie o zmianach - czego przykład widziałem po opublikowaniu dema w 2019 roku.
Donosiłem wówczas: "W sieci jednak zdania wydawały się podzielone. Wiele osób naturalnie nie mogło przeżyć, że tak wiele zostało zmienione. Nie chodzi tylko o dodanie nowych lokacji, ale także bohaterów, fabularnych wątków czy (najbardziej kuriozalne) zamienienie złodzieja Diego z kanciastego brzydala na przystojnego Zorro".
Tymczasem w Polsce robimy własnego "Gothika". Dwuosobowe studio, mąż i żona, tworzy "Farathan", który ma odwoływać się do najlepszych tradycji serii. Poniżej obszerny wywiad z twórcami, a na Kickstarterze trwa zbiórka na dubbing.