Astrologowie ogłaszają tydzień z Heroes of Might & Magic na Polygamii!
22 lata minęły od premiery, a tyle się dzieje! W Polsce mamy wielkie mistrzostwa i regularną orkiestrę, Rosjanie robią nowy, dopieszczony zamek, a większość z nas... grała w kultowe Heroesy 3 źle. O czym przekonałem się dobitnie, rozmawiając z jednym z największych w Polsce ekspertów od tej serii.
04.03.2021 16:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
22 lata to niby nie tak dużo, ale mam poczucie, jakby już od dnia premiery "Heroes of Might & Magic III" było grą kultową. Produkcja New World Computing ukazała się 28 lutego 1999 roku, 30 września wydano dodatek "Armageddon's Blade", a 22 marca 2000 roku drugie i ostatnie rozszerzenie - "The Shadow of Death".
Oczywiście w Polsce po premierze gra była dostępna jedynie na bazarach. Na sklepowe wersje musieliśmy długo poczekać, a taki "Cień śmierci" ukazał się u nas z niemal rocznym opóźnieniem! Takie były czasy raczkującej dystrybucji PL i minusy świata bez szybkiego internetu.
Niezależnie od tych okoliczności, "Heroesy 3" były rewolucją dla serii, a szczególnie w Polsce mocno wbiły się krajobraz grania na PC. I już w latach 2000-2009 regularnie wędrowały na szczyty rozmaitych rankingów Gier Wszech Czasów, które z lubością robiły magazyny i portale. Po prostu "santo subito". Tymczasem...
Wszyscy graliśmy w to źle!
O tym, jak żywa jest współczesna scena "Heroesów 3" w Polsce, pisałem wielokrotnie. - chociażby kilka dni temu przy okazji urodzin gry. Jednocześnie już dawno zacząłem dostrzegać, że w świecie tej gry powstała zaskakująca przepaść.
Po jednej jej stronie stoją casuale (w tym ja), którzy z sentymentem wspominają zarywane nocki, licytują się, który zamek jest lepszy, lubią niczym w RPG-ach eksplorować całą mapę, zbierać wszystko, co się da, a potem gigantyczną armią rozjechać wroga.
Po stronie drugiej jest skupiona wokół turniejowej odsłony gry społeczność, która zna multum trików, nigdy nie buduje Kapitolu, w pierwszej turze wykupuje 8 bohaterów, a po tygodniu wewnątrz gry ma potężną armię i wysokopoziomowego herosa.
Czy to tylko różnica między graniem PvP a lekką rozrywką w sobotni wieczór, czy może jednak całe życie popełnialiśmy podstawowe błędy? Które sztuczki są dla prosów, a które przydadzą się każdemu? Naprawdę budowa Kapitolu w 7 dni to kiepska taktyka? Tyle pytań!
Ale to nie jedyne kwestie, które mnie nurtowały. Jak fani oceniają inne gry z serii? Czy "Heroes of Might & Magic IV" słusznie zostało wyklęte? O co chodzi z tymi modami i czym będzie nadchodzący zamek Factory od rosyjskiego HOTA Crew? Czy w Erathii jest miejsce na miotacze ognia i czołgi? I w końcu - co dalej z serią??? Czy mamy szansę na jej kolejną część?
Na to wszystko odpowiedział mi Mateusz "LivingAnarchy" Jarzembski, organizator Mistrzostw Polski Heroes III i animator społeczności "HoM&M". I przez najbliższe dni będą pojawiały się kolejne artykuły, które rozwieją mity, niczym Obserwatorium mgłę wojny, oraz odkryją kolejne tajemnice serii, tak jak Obelisk odsłaniał miejsce zakopania graala.