Premier Polski w Tekken 7. Nowe informacje prosto od twórców dla Polygamia.pl

21 lutego życie w polskiej sieci na chwilę się zatrzymało, bo wszyscy oglądali i przesyłali dalej teaser nowego DLC do "Tekkena". A wszystko nie przez to, że tak szalejemy za tą serią, tylko oczywiście przez polską postać w grze. Atmosferę podsyciła skrótowość filmiku, a do tego blizna na twarzy pani premier była dla wielu osób znakiem, że może chodzić o Ciri z wiedźmińskiej sagi.

Po drodze Microsoftowi wypsnęło się, że premier może mieć na imię Krystyna. Od tego czasu Bandai Namco milczy. Nam również nie zdradzono kluczowych informacji - ale poznaliśmy kilka pysznych szczegółów od samego Katsuhiro Harady.

Harada to weteran japońskiego gamedevu. W Bandai Namco Entertainment jest od 1994 roku. Początkowo spec od sprzedaży, potem współtwórca i dyrektor serii "Tekken", a także głos jednej z postaci. Od 2019 roku jest głównym menadżerem w firmie, ale wciąż pracuje przy bijatykach, wymyśla postaci - i ma czas, by odwiedzić różne kraje w poszukiwaniu inspiracji.

Barnaba Siegel: Cześć. Skąd w ogóle pomysł, żeby umieścić w "Tekkenie" postać z Polski?

Katsuhiro Harada: Pozwól, że wyjaśnię tło tej koncepcji. Seria "Tekken" była od zawsze niezwykle popularna w Ameryce Północnej i Europie. A jeśli chodzi o sprzedaży na konsole, to w Europie sprzedawało się jej nawet więcej.

Gdy skończyliśmy robić "Tekkena 5" [wydany w 2005 r. - red.], zaczęliśmy pracować nad szkicem rozwoju "Tekkena 6" i przeprowadziliśmy różne badania rynkowe. Skupiłem się na dwóch punktach: "kraje, w których liczba graczy najprawdopodobniej wzrośnie w przyszłości" oraz "kraje, w których 'Tekken' nie jest jeszcze zbyt popularny".

Wówczas wśród odpowiedzi pojawiała się właśnie "Polska". Stąd wziął się pomysł, by stworzyć postać specjalnie dla graczy z waszego kraju.

Ale w tamtym czasie nie wiedziałem o Polsce prawie nic, poza podstawowymi faktami z książek. Doszedłem do wniosku, że nie będę w stanie zrobić dobrej postaci do gry, mając zerową wiedzę o kraju. Musiałem więc poświęcić trochę czasu, by zmienić ten stan rzeczy.

Oprócz tego po wydaniu konsolowej wersji "Tekkena 6" w 2009 r. otrzymaliśmy sporo zapytań od europejskiego oddziału Bandai Namco o to, "czy możemy zrobić coś dla Polski". I także z tego powodu chciałem mieć polską postać w "Tekkenie 7".

Długo zajęło nam stworzenie jej, ale w tym czasie mogłem odwiedzić Polskę po raz pierwszy, zaczerpnąć lokalnego powietrza, porozmawiać z mieszkańcami, po czym wrócić do domu z mnóstwem inspiracji. W taki sposób zrodził się pomysł na postać.

A skoro już mówimy o wizycie. Była taka zupa o nazwie żurek, którą jadłem w Polsce. Miała niezapomniany smak, jestem przekonany, że wielu Japończyków by go pokochało. Zamawiałem ją każdego dnia w Polsce i byłbym przeszczęśliwy, gdybym mógł ją jeść także w Japonii.

A czemu akurat postać pani premier? Jest wiele państw na świecie, w których to kobieta była na takim właśnie stanowisku.

Były dwa powody. Po pierwsze - chcieliśmy mieć postać, która będzie reprezentowała kraj także w przyszłej linii fabularnej. Dlatego zdecydowałem, że będzie to premier.

Po drugie - uważamy, że będzie to świetne, jeśli w istniejącej od lat 90. serii jedna z postaci będzie z zawodu politykiem. I że doda to grze elementu nieprzewidywalności, który zaskoczy na wiele sposobów nie tylko fanów z Polski, ale także tych z innych krajów.

A odnosząc się do tego, co napisałeś o wielu kobietach, będącymi głowami rządu w ostatnich dekadach. Osobiście wierzę, że to, w jaki sposób dana osoba zostaje liderem, niezależnie czy politycznym, czy nie, powinno zależeć od jej umiejętności. Nie koncentrowałem się więc szczególnie na wyborze płci.

Ale nie zaprzeczam, że pewną inspiracją było to, co zobaczyłem podczas wizyty w Polsce - różne, prawdziwe wojowniczki, które są bardzo aktywne w waszym kraju.

Czy postać w "Tekkenie 7" była wzorowana na jakiejś konkretnej pani premier? W ostatniej dekadzie mieliśmy aż dwie. I to z rywalizujących partii.

Zdawałem sobie sprawę, że mieliście takie rządzące w Polsce, ale nie - nie wzorowałem się na żadnej z nich konkretnie.

W ramach teasera DLC pokazaliście kilka obrazków z Polski, konkretniej z Warszawy - Zamek Królewski, Pałac Prezydencki i... tramwaj. Skąd właśnie taki wybór?

Planowaliśmy zrobić długi zwiastun, ale potem stwierdziliśmy, że wypuścimy tylko teaser. Musieliśmy zmienić nasz plan, by przystępnie przekazać nowe informacje w bardzo krótkim materiale. Wybraliśmy nagrania z tych miejsc, które widzowie mogą w mig rozpoznać, jeśli kiedyś je odwiedzali.

Czy mógłbyś ujawnić nam, w jakich sztukach walki specjalizuje się pani premier? Będzie raczej korzystała z siły swoich pięści czy używała jakichś przedmiotów?

To wciąż tajemnica. Ale mieliście w Polsce kilku mistrzów świata w tym konkretnym stylu, może to będzie jakaś podpowiedź.

Dziękujemy za odpowiedzi!

Odnośnie ostatniej wypowiedzi Katsuhiro Harady, spytaliśmy o pomysły zaznajomionego z redakcją eksperta od sztuk walki: "Biorąc pod uwagę ilość rozmaitych organizacji, mieliśmy po kilku mistrzów świata w różnych dyscyplinach. Stawiałbym w pierwszej kolejności na boks, MMA lub judo, ale może też chodzić o karate, kickboxing lub muay thai".