Amazon dalej próbuje w gry. Tym razem zapowiada... produkcję AAA

Amazon z pewnością potrafi sprzedawać gry (i nie jest to specjalnie duży wyczyn), ale z robieniem własnym już gorzej. Choć trzeba im oddać, że ambitnie podeszli do tematu, rzucając się na większe tytuły. Takie jak strzelanka "Crucible", którą wypuszczono w maju 2020, a w październiku już gaszono światło na serwerach.

W bólach powstaje też MMORPG "New World", które ostatecznie ma ukazać się 31 sierpnia 2021 roku. I chociaż w ten sposób można by się przyczepić do każdej gry, której data premiery jest przesuwana, mówimy tu jednak o Amazon Games, producencie, który ma na koncie garść gier mobilnych, kiepskie wyścigi, skasowane projekty i wspomnianą wtopę, za jaką trzeba uznać "Crucible".

Ok, tyle wyżywania się. Konkrety! Kolejne AAA od Amazonu tworzone będzie w developerskiej mekce, jaką jest Montreal. To tu Ubisoft ma główny oddział, odpowiedzialny za największe serie, a więc "Assassin's Creed", "Far Cry" czy "Watch Dogs". To tu niedawno filię otworzyło Quantic Dream. To tu siedzi też Square Enix, Eidos, Bethesda, a nawet People Can Fly. Lokacja przyniesie szczęście, czy Amazon podzieli losy EA Motive?

Za to, aby do tego nie doszło, odpowiedzialni będą panowie Luc Bouchard, Xavier Marquis, Alexandre Remy oraz Romain Rimokh (pań nie wymieniono), którzy mieli byli do tej pory kluczowymi postaciami przy tworzeniu i rozwijaniu "Rainbow Six Siege".

"Mocne i skupione wokół społeczności doświadczenie sieciowe" - to ma wyróżniać wcale-nie-strzelankę Amazon Games. Autorzy informacji prasowej nie szczędzą wzniosłych słów, także o samej firmie, mającej "sprzyjać tworzeniu środowiska, w którym developerzy mają swobodę tworzenia innowacji i rozwijania swoich kreatywnych wizji".

Szczerze? Nuda. Wolę już słyszeć o kolejnym RPG z gatunku AAA (nawet w formie MMO), niż o kolejnej wielkiej firmie, która bierze się za sieciowe gry akcji.