Activision robi Call of Duty: Vanguard. Ale w zwiastunie się tym nie chwali

Właścicielami i twórcami marki Call of Duty od lat jest Activision. Dlaczego zatem logo zniknęło z zapowiedzi nowej odsłony serii? Powodem są zarzuty wobec giganta o molestowanie seksualne i toksyczną atmosferę.

Bobby Kotick
Bobby Kotick

22.08.2021 12:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Call of Duty: Vanguard ma pojawić się na rynku 5 listopada. Tym razem popularna seria zabierze graczy w czasy II wojny światowej. Activision zapowiedziało, że nad najnowszą odsłoną pracuje 8 różnych podmiotów, należących do giganta.

Kampanię fabularną i tryb wieloosobowy tworzy Sledgehammer Games, tryb Zombie jest w rękach Treyarch, a Raven Software pracuje nad bezpłatny Call of Duty: Warzone. Całość wspierają Beenox, Demonware, High Moon, Activision Shanghai i Toys for Bob.

Zapowiada się zatem gigantyczna produkcja. I nic dziwnego. Seria sprzedała się do tej pory w nakładzie ponad 400 milionów egzemplarzy i przyniosła 27 miliardów dolarów przychodów.

Ciekawe rzeczy dzieją się natomiast na oficjalnym zwiastunie gry. To tam zazwyczaj pojawiało się gigantyczne logo niepozostawiające żadnych wątpliwości – Call of Duty jest grą Activision. Tym razem niczego takiego nie uświadczymy. Powód jest oczywisty.

Activison, drugi po Electronic Arts wydawca gier na świecie, od przeszło miesiąca jest w ogniu krytyki. Nad Blizzardem, będącym częścią holdingu wisi sprawa związana z mobbingiem i molestowaniem seksualnym. Skandal doczekał się już dwóch pozwów, a z firmy poleciały też pierwsze głowy.

Bobby Kotick, szef Blizzarda, znany z zamiłowań do wysokich premii oraz masowych zwolnień, przyznał w jednym z wywiadów, że spółka popełniła szereg błędów, przeprosił i zapowiedział zmiany. Efektów jeszcze nie widać. Chyba że liczyć znikające logo Activision z kluczowej produkcji.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
call of dutyactivisionActivision Blizzard
Komentarze (8)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.