Nintendo...oszalało?

Czasem niektórym poważnie odbija i ośmieszają się publicznie, zajmując się sprawami, którymi normalnie nie powinny się zajmować. Ostatnio błazna zrobiła z siebie firma Nintendo, która...wzięła się za strony porno.Otóż administrator jednej ze stron erotycznych, SuicideGirls, zamieścił bardzo interesujący list, jaki otrzymał od prawników Nintendo. Poszło o to, że jeden z użytkowników tego site'u, w zainteresowaniach wpisał, że lubi gry Metroid, Zelda oraz F-Zero, czyli tytuły wydane przez koncern Nintendo.Firma jest niezadowolona, że jej intelektualna własność została wykorzystana w związku ze stroną propagującą seksualną rozwiązłość.Oczywiście amerykańskie prawo pozwala spuścić prawników firmy, tam gdzie jest ich miejsce, czyli na drzewo, ponieważ wspomniane tytuły nie zostały wykorzystane w celach komercyjnych i były jedynie formą wypowiedzi.