Nintendo patentuje nadmuchiwane siodło
W dziedzinie żenujących dodatkowych kontrolerów do konsol panuje silna konkurencja, ale prym w niej wiedzie chyba jednak Wii. Teraz samo Nintendo zamierza dołożyć do tego kolejną cegiełkę, bo właśnie opatentowało kontroler mający sprawić, że poczujemy się jakbyśmy jechali konno. Albo też (jeśli ktoś nie lubi koni), jak pisze firma we wniosku patentowym, na innym zwierzęciu jak np.: byk, osioł, delfin czy waleń (warto zaznaczyć, że w Polsce nie ma takich zwierząt, jest ryś, łoś, jeż, ryjówka, ale nie ma waleni, więc zawsze to jakaś atrakcja). Bardziej oderwani od rzeczywistości mogą udawać, że jadą na smoku czy jednorożcu. Całe to rewolucyjne urządzenie polega na nadmuchiwanej poduszce z uchwytem na Wiilota. Podczas skakania pośladkami po siedzisku Wiilot rejestruje drgania i wio. Dodatkowo nunchaku trzymamy jak lejce. Pysznie, chcę już zobaczyć jak ktoś na tym gra.
[via Kotaku]