The Witcher: Ronin - ruszyła zbiórka na Kickstarterze. Fani sypią kasą
The Witcher: Ronin rozpoczął zbieranie pieniędzy. Dziś o 12:00 ruszyła zbiórka na Kickstarterze, która ma na celu sfinansowania wydania mangi opowiadającej o Geralcie z Rivii, który żyje w Japonii?
The Witcher: Ronin, to projekt, który nie miał prawa powstać. Geralt z Rivii, wiedźmin, trafił na karty prawdziwej mangi? Dokładnie tak. Rivijski zabójca potworów, który do tej pory walczył przede wszystkim z bazującymi na słowiańskiej mitologii potworami, przenosi się do świata feudalnej Japonii, by zwalczać tamtejsze demony - Yokai i Oni.
Dziś o 12:00 wystartowała zbiórka pieniędzy na realizację projektu. Choć jak zaznaczają twórcy - produkt jest już gotowy, a akcja na Kickstarterze ma zapewnić dodatkowe gadżety wspierającym i sprawdzić, jak duże jest zainteresowanie Wiedźminem w wydaniu azjatyckim. I nie da się ukryć, że jest ono spore.
W ciągu pół godziny od startu zbiórki, twórcy zgarnęli ponad 150 tysięcy złotych z zakładanego celu w wysokości około 400 tysięcy. Uzbieranie pełnej kwoty wydaje się formalnością.
Pomysłodawcą przeniesienia Wiedźmina do Japonii jest Rafał Jaki, który odpowiedzialny jest również za anime Cyberpunk: EDGERUNNERS. Jest też współautorem Gwinta, który pojawił się w Wiedźminie 3. Za ilustracje odpowiada Hataya, która specjalizuje się w rysowaniu "jingai", czyli istot nieludzkich.
Nad The Witcher: Ronin pracują też Satoru Homma, odpowiedzialny za interesy CD Projekt Red w Japonii, Bartosz Sztybor, główny scenarzysta Cyberpunk: EDGERUNNERS i Aditya Bidikar, który pracował nad wieloma różnymi komiksami.
Jak podkreślają twórcy, znajomość świata Wiedźmina nie jest konieczna, by dobrze bawić się przy czytaniu mangi The Witcher: Ronin. Jednocześnie wiadomo, że fani tego uniwersum, zarówno książek Andrzeja Sapkowskiego, jak i gier CD Projekt Red, odnajdą się wyśmienicie, wracając do postaci, które polubili lata temu.