Pobrałeś Minecrafta z sieci? Lepiej uważaj
Minecraft, FIFA, Roblox znalazły się na czele niechlubnego rankingu. Miłośnicy tych tytułów są niezwykle narażeni na ataki cyberprzestępców. Skutki mogą być poważne.
07.09.2022 | aktual.: 07.09.2022 11:15
Tam gdzie pieniądze, tam i oszuści
Branża gier komputerowych to gigantyczny biznes. Wirtualnej rozrywce oddaje się ponad miliard graczy na całym świecie. Niestety, jest to jednocześnie doskonałe środowisko dla wszelkiego rodzaju oszustów oraz cyberprzestępców. Oczywiście, wszyscy powinni zachować szczególną ostrożność w sieci, jednak istnieje grupa, która jest wyjątkowo narażona na dystrybucję złośliwego oprogramowania.
Uważaj na to, co pobierasz i udostępniasz
Najnowszy raport firmy Kaspersky odpowiada na bardzo ważne pytanie: jakie gry są najczęściej wykorzystywane przez hakerów? Okazuje się, że niechlubnym liderem rankingu, podobnie jak w ubiegłym roku, jest Minecraft. Liczba unikalnych użytkowników dla tej gry, dotkniętych złośliwym oprogramowaniem, w okresie od 1 lipca 2021 r. do 30 czerwca 2022 r., wynosi 131005. W tym przedziale czasowym pojawiło się 23239 unikalnych zainfekowanych plików.
Nie tylko Minecraft
Minecraft "deklasuje" pozostałe gry pod tym względem. Jeśli mowa o liczbie unikalnych plików, mogących wyrządzić szkody, to na drugim miejscu znajduje się FIFA (10776 plików), a na trzecim Roblox (8903 plików). Entuzjaści tych tytułów powinni zatem zachować szczególną ostrożność, gdy pobierają z sieci treści (w tym cheaty) związane z tymi grami z nieoficjalnych źródeł. Skutki mogą być dotkliwe.
Dominującym rodzajem ataku (88.56 proc.) jest dodanie do systemu niechcianego oprogramowania za pomocą programów do pobierania. W ten sposób hakerzy mogą wykraść poufne dane, w tym numer karty płatniczej. A tego raczej nikt nie chce. Warto dodać, że Minecraft jest produkcją niezwykle popularną wśród młodzieży i dzieci. Najmłodsi, owszem, nie mają raczej własnych kont i kart kredytowych, ale to nie jest przeszkoda. Są przypadki, gdzie dziecko używa karty rodzica, by dokonać płatności w grze.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii