Kolejny pomysł Rosjan. Blisko 500 mln złotych na krajowy silnik do gier
Rosyjska branża gier odczuwa sankcje i jest pogrążona w głębokim kryzysie. Władze wykazują jednak ogromne zainteresowanie kolejnymi projektami. Tym razem mowa o stworzeniu rosyjskiego silnika do tworzenia gier. To nie będzie takie proste.
14.07.2022 09:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosyjska branża gier komputerowych
Rosjanie odczuwają sankcje. Nie jest inaczej, jeśli mowa o branży gier komputerowych. Tysiące osób traci pracę. W obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę, wiele firm postanowiło opuścić ten rynek, co poskutkowało niedostępnością konkretnych produktów oraz usług. Są znane przypadki, gdzie firma "ucieka" z Rosji i otwiera swoje oddziały w Polsce. Rosyjskie władze nie chcą porzucić gier cyfrowych i są skłonne zainwestować dziesiątki milionów złotych w rozwój.
Narodowy silnik do tworzenia gier
Jednym z takich projektów, w który zaangażowało się państwo rosyjskie, jest gra Smuta, o której pisaliśmy niejednokrotnie. Teraz na horyzoncie pojawia się nowy pomysł. Mowa o opracowaniu narodowego silnika do tworzenia gier, który będzie odpowiedzią na Unity oraz Unreal Engine. Jak informuje Kommiersant, Rosyjska Fundacja na rzecz Rozwoju Technologii Informacyjnych jest skłonna zainwestować blisko pół miliarda złotych na ten cel.
To nie będzie takie proste
Potrzebę opracowania własnego silnika poruszono 18 maja na zamkniętym spotkaniu administracji Putina. Urzędnicy słusznie zauważyli, że dostęp do zagranicznych rozwiązań staje się utrudniony. Tu zaczynają się schody. Realizacja takiego projektu może być rozłożona na lata, a po drugie - co istotne - rynek może brutalnie zweryfikować rosyjskie sny o wirtualnej potędze.
Obecnie najbardziej cenionymi deweloperami są bowiem ci, którzy znajdą Unreal Engine, a wiele firm odchodzi od własnych (autorskich) narzędzi, na rzecz wspomnianego silnika. Nie jest też do końca jasne, czy Nvidia oraz AMD będą chciały dostosować swoje produkty pod nowy silnik od Rosjan.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii