Sony niedostępne w Rosji. Gigant branży nakłada sankcje
Sony przyłącza się do sankcji. Firma wstrzymuje dostawy sprzętu i wyłącza swoje usługi na terytorium Rosji. To kolejna duża firma, która w ostatnim czasie postanowiła wycofać się z rosyjskiego rynku.
Czyżby apel wicepremiera Ukrainy został wysłuchany? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że tak. Lista firm, które wycofują się z Rosji, wydłuża się praktycznie każdego dnia. Mowa tu zarówno o mniejszych firmach, jak i prawdziwych gigantach tej branży, a do takich należy bez wątpienia Sony.
Opublikowane na łamach mediów społecznościowych oświadczenie, nie pozostawia złudzeń - rosyjscy gracze muszą pogodzić się z absencją Sony na ich rodzimym rynku. Firma, co najważniejsze, apeluje o pokój na Ukrainie. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że jest to nadrzędna wartość obecnie.
W pakiet sankcji wchodzi zawieszenie dostaw urządzeń i oprogramowania, wstrzymanie premiery Gran Turismo 7 i zawieszenie działalność PlayStation Store.
Dodatkowo, Sony zadeklarowało się przekazać 2 mln dolarów darowizny w ramach pomocy humanitarnej.
Tym sposobem Sony dołącza wielu firm, które wycofały swoje usługi i produkty. Dość wspomnieć o Ubisoft, czy Rockstar. Nasz rodzimy CD Projekt RED również. Podobne kroki podjął Microsoft, serwis Twitch, czy twórcy serii STALKER.
Lista firm jest znacznie dłuższa i możną ją aktualizować praktycznie każdego dnia. Niedostępność gier, brak dostaw sprzętu i słabnąca waluta. Można zakładać, że już niebawem rosyjski gracz nie będzie miał w co grać i nie będzie miał na czym grać.