GTA: The Trilogy już ma tryb VR. Znalazł się w odświeżonym San Andreas
Mark Zuckerberg niespełna miesiąc temu zapowiedział, że GTA San Andreas będzie dostępne w wersji VR. Teraz Ben Turpin piszący o wszelkich nowinkach związanych z produkcjami Rockstara odkrył zabugowaną, ale wciąż działającą opcję dla San Andreas VR w zremasterowanej trylogii.
GTA The Trilogy Definitive Edition okazało się lekkim niewypałem. Rockstar oczywiście wciąż pracuje nad tym, żeby zadowolić zawiedzionych fanów serii i poprawia wszelkie błędy, które pojawiały się w grze. Między innymi usunął pliki, które przez przypadek znalazły się w trylogii. Jednak najwyraźniej deweloperzy przeoczyli pewien szczegół.
Ben Turpin, redaktor w Rockstar Intel opublikował na Twitterze filmik pokazujący tryb VR w San Andreas – choć gra jest włączona na urządzeniu, które go nie obsługuje. Wygląda on podobnie do trybu pierwszoosobowego w GTA V i można go włączyć za pomocą polecenia GTA.VR.1 w menu debugowania, co sugeruje, że ma to być tryb wirtualnej rzeczywistości.
"Istnieje polecenie debugowania Unreal dla GTA VR, ale wygląda na trochę niedokończone. Może byłoby fajnie, gdyby zaimplementowali to jako opcję pierwszoosobową? Gra się całkiem nieźle. Strzelanie i uderzanie pięścią będą wymagały ulepszeń, ale wyglądałyby świetnie na zrzutach ekranu!" – napisał na Twitterze.
GTA San Andreas VR trafi, przynajmniej początkowo, tylko na gogle VR Facebooka, czyli Oculus Quest 2. Jak czytamy na stronie Oculusa, nie jest to świeży projekt. Prace nad przygodami CJ'a są prowadzone od kilku lat i twórcy nie mogą się już doczekać ich zakończenia.