Ukraińcy ujawniają. Rosyjscy twórcy gier mają coś wspólnego z wojną

Ukraińcy ujawniają. Rosyjscy twórcy gier mają coś wspólnego z wojną07.07.2022 13:59
Russian President Putin To Attend VI Caspian Summit In Ashgabat ASHGABAT, TURKMENISTAN - JUNE 29: (RUSSIA OUT) (Photo by Contributor/Getty Images) Contributor
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328

Twórcy Escape from Tarkov przyjaźnią się z producentem broni, a partner firmy odpowiedzialnej za War Thunder został zidentyfikowany jako wspólnik zbrodniarzy wojennych. Raport ukraińskiego serwisu rzuca nowe światło na rosyjską branżę gier.

Wojna w Ukrainie, a branża gier

Gdy Ukraina została zaatakowana przez Rosję, świat zamarł. Napięcie było wyczuwalne również tutaj, w Polsce, a wszystko za sprawą prób zdobycia Kijowa i niepewności naszego bezpieczeństwa narodowego, która wynikała z potencjalnego upadku stolicy Ukrainy. Jak wiemy, pierwsza faza wojny zakończyła się kompromitacją Rosji. Świat nie pozostał bierny i ruszyła potężna machina wsparcia dla Ukraińców. Również branża gier komputerowych wykazała się ogromnym zaangażowaniem.

Poszczególne studia zaczęły oferować pomoc humanitarną.

I wiele, wiele więcej. Kolejnym "etapem" był proces wycofywania swoich produktów z rynku białoruskiego i rosyjskiego, który można śmiało nazwać gamingowymi sankcjami. Tu również można wspomnieć o CD Projekt RED, ukraińskim GSC Game World, czy prawdziwych "gigantach branży", takich jak Nintendo oraz Sony. Przykłady można mnożyć w nieskończoność.

Nowa rzeczywistość, a rosyjska branża gier

Ukraiński portal informacyjny babel.ua opublikował raport, który rzuca nowe światło na to, jak rosyjska branża gier odnajduje się objętej sankcjami rzeczywistości i dodatkowo wykazuje powiązania poszczególnych deweloperów z propagandystami, a nawet najemnikami armii okupującej Ukrainę.

Escape from Tarkov i rosyjskie studio Battlestate Games

Dziennikarze babel.ua informują, że twórcy popularnej (i przyznać należy - udanej) gry Escape from Tarkov wymownie milczą na temat wojny, jednak utrzymują przyjacielskie relacje rosyjskim koncernem zbrojeniowym Kałasznikow. Raport wskazuje, że dyrektor firmy Nikita Buyanov, całkowicie zniknął z mediów społecznościowych i powrócił dopiero 27 marca. Pracownicy Battlestate Games niechętnie wypowiadają się o wojnie, a jednym z wyjątków jest przypadek Damira Gabasova, który na łamach mediów społecznościowych miał lakonicznie zapewnić, że "wszystko będzie dobrze". Wszelkie zmianki o wojnie są nawet konsekwentnie usuwane z subreddita dedykowanego grze.

Usuwanie wątków na Reddit, Źródło zdjęć: © Reddit | Barysz Sebastian
Usuwanie wątków na Reddit
Źródło zdjęć: © Reddit | Barysz Sebastian

Według raportu, wspomniany Nikita Buyanov i jego firma, miała "aktywnie współpracować z rosyjskimi firmami wojskowymi". Mowa tutaj o koncernie Kałasznikow. Dyrektor firmy niejednokrotnie gościł na strzelnicy, co może wskazywać na długofalowe partnerstwo. Innym "owocem" współpracy mają być wspólne nagrania z rosyjskim blogerem, znanym z antyukraińskiego stanowiska.

Kolejnym partnerem Battlestate Games, jak czytamy w raporcie, jest 715 Team. Grupa miłośników broni z Kaliningradu, specjalizująca się w treningach taktycznych. Lider grupy (Roman Czernov) oraz dyrektor Battlestate Games wspólnie się "reklamują", publikując materiały, np. ze strzelnicy, czy z rozgrywki w Escape from Tarkov. W samej grze nawet występuje nawiązanie do tej grupy w postaci graffiti ("Train Hard" na tle "715").

Easter egg, Źródło zdjęć: © Reddit | Flak78
Easter egg
Źródło zdjęć: © Reddit | Flak78

Lider wspomnianej grupy opublikował 2 marca (za pośrednictwem kanału na YouTube 715 TEAM) wideo potępiające sam fakt wojny, ale część odpowiedzialności przenosi na Ukrainę. Natomiast w czerwcu ogłosił, że pojechał na tereny okupowane (Donieck) i planuje zaangażować się w walkę przeciwko armii ukraińskiej. Kolejną postacią, z którą przyjaźni się dyrektor Battlestate Games, jest internauta o pseudonimie Shawarma Unicorn - człowiek zaangażowany w organizowanie "pomocy humanitarnej" na okupowane terytoria. Tu również łączą ich wspólne wypady na strzelnicę, o czym wspomina raport.

Recepta Battlestate Games jest prosta — żadnych publicznych oświadczeń na temat wojny ani śladów na portalach społecznościowych, żadnych symboli wojennych na stronach osobistych. Możesz więc jednocześnie zarabiać na zachodniej publiczności i mieszkać w Londynie — i przyjaźnić się z rosyjskimi bojownikami, a nawet robić z nimi zdjęcia i filmy.

Redakcja babel.ua

Autorzy raportu

Wargaming opuszcza Rosję i Białoruś

Szerokim echem w sieci odbiła się wiadomość, że ówczesny dyrektor Wargaming (twórcy takich hitów jak World of Tanks) został zwolniony za popieranie rosyjskiej agresji. Następnie firma wydała oświadczenie, z którego jasno wynika, że wspierają Ukrainę. Jest to o tyle ważne, że mowa o producencie pochodzącym z Białorusi. Pochodzącym, bowiem deweloper opuścił rynek rosyjski i białoruski, a w zamian otwiera nowe biura, również w Polsce. Jak wskazują twórcy omawianego raportu, sytuacja jest dość niejasna.

Ukraiński YouTuber, kryjący się za pseudonimem OLDboi, przeprowadził małe śledztwo (materiał załączony powyżej). Najważniejszy fragment zaczyna się od 5:05. Jak wiadomo, Wargaming, wycofując się z Rosji i Białorusi, powierzył swoje dotychczasowe obowiązki Lesta Studio, które, jak wskazuje internauta, gości w rosyjskim rejestrze i od 2015 roku właścicielem jest właśnie Wargaming, z siedzibą na Cyprze. Może to oznaczać, że Lesta Studio jest oddziałem, a nie partnerem. Ale nie musi. Nagranie pochodzi bowiem z 21 kwietnia, a sama firma podkreślała, że przechodzi przez restrukturyzację. Być może proces prawnych zmian jest wyjątkowo rozłożony w czasie.

War Thunder od Gaijin Entertainment

Alternatywą dla gier wojennych od Wargaming, jest War Thunder autorstwa Gaijin Entertainment. Jednym z partnerów PR tej produkcji jest Aleksiej Smirnow, którego śmiało można nazwać "wojennym celebrytą". Miał on swego czasu, na łamach własnego kanału, promować grę War Thunder oraz Crossout. Filmy zostały usunięte, jednak w sieci nic nie ginie.

Autorzy raportu podkreślają, że Smirnow figuruje w bazie danych myrotvorets, gdzie został rozpoznany jako "najemnik i wspólnik terrorystów". Jego pasją jest testowanie broni (którą dostarcza federacja rosyjska) oraz odwiedzanie okupowanych przez Rosję terenów. 16 czerwca opublikował nagranie z drogi w kierunku Siewierodoniecka, gdzie toczyły się potężne walki.

Aleksiej Smirnow. Tłumaczenie automatyczne, Źródło zdjęć: © babel.ua | Barysz Sebastian
Aleksiej Smirnow. Tłumaczenie automatyczne
Źródło zdjęć: © babel.ua | Barysz Sebastian

Komentarz

Wszystko wskazuje na to, że część rosyjskich deweloperów stara się "zamilczeć" konflikt, jednak są też tacy, którzy otwarcie krytykują agresję i wspierają Ukrainę. Rosyjska branża gier odczuwa sankcje, a mimo to uparcie dąży do realizacji propagandowych projektów. Doskonałym przykładem jest Smuta - rosyjska gra o "polskich okupantach", w którą zaangażowane są władze.

Aktualizacja

Wargaming nie jest już właścicielem studia Lesta. Zgodnie publicznym z komunikatem firmy, opublikowanym 4 kwietnia 2022 roku, Wargaming zdecydował, że nie będzie miał, ani operował żadnym biznesem w Rosji i Białorusi. Od tamtego czasu, firma zakończyła proces przekazania biznesów rosyjskich i białoruskiego do firmy Lesta. Oficjalne odzwierciedlenie w dokumentach trochę trwa, podobnie jak przerejestrowanie na nowych właścicieli w rosyjskim rejestrze spółek, do którego odnosi się tekst. Wargaming nie jest już właścicielem Lesta Studio LLC.

Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.