Do incydentu doszło jeszcze w 2019 r., podczas przedsezonowego turniej, który Antoine Griezmann i Ousmane Demebele (obaj są aktywnymi fanami gry Fortnite) rozgrywali w barwach FC Barcelony. Do sieci trafiło nagranie z hotelu, w którym obsługa usiłowała uruchomić Pro Evolution Soccer. Na życzenie piłkarzy rzecz jasna. Przedłużające się problemy sprawiły, że obaj zaczęli szydzić z obsługi.
Zawodnicy wyśmiewali język obsługi. Jeden z nich miał powiedzieć: - "Oglądamy wszystkie te brzydkie twarze tylko po to, by móc później zagrać w PES-a. Nie jest to żałosne?". Drugi określił obsługę wyrażeniem "ching chong".
Teraz obaj zawodnicy przepraszają publicznie za swoje zachowanie. Sam Griezmann stracił już kontrakt z Konami. Piłkarz miał bowiem zostać ambasadorem Yu-Gi-Oh! Problem ma też sama Barca. Konami, również związane umową z klubem, zażądało wyciągnięcia odpowiednich konsekwencji.