Kiedy Microsoft po raz pierwszy zapowiedział konsolę Xbox Series X, reakcje na jej nietypowy wygląd były mieszane. Niektórzy byli podekscytowani nową konsolą, podczas gdy inni wyśmiewali czarny prostopadłościan. Konkretnie, porównano ją do czarnej lodówki, a sieć zalała fala memów.
Microsoft dostrzegł w tym okazję i skorzystał z niej. Firma zaprezentowała pełnowymiarową lodówkę Xbox Series X, która jest obecnie niemożliwa do zdobycia. Jednak w tym tygodniu wszyscy mieli możliwość przedpremierowego zakupy mniejszej wersji chłodziarki za 99,99 dolarów. Zainteresowanie było tak ogromne, że kilka minut po uruchomieniu sprzedaży wszystkie egzemplarze były wyprzedane.
W dużej mierze odpowiedzialni są za to odsprzedawcy, którzy wystawiają teraz lodówki na aukcjach po mocno zawyżonej cenie. To wcale nie musi jednak oznaczać, że osoby, którym nie udało się jej kupić będą teraz musiały wydać na nią krocie.
Lodówka Xbox Series X ma trafić do pierwszych klientów 5 grudnia, a Microsoft zapewnia, że w dniu oficjalnej premiery pojawi się jeszcze szansa na jej zakup zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych. Tak więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i jak na razie korzystać z pełnowymiarowej kuchennej lodówki.
