Cyberpunk 2077: miłe plotki o multiplayerze i kolejny pozew
Minął miesiąc od premiery Cyberpunka 2077, a wokół gry wciąż gorąco. Dla jednych - bo czekają na wieści o nowościach. Dla innych - bo drążą temat bugów czy fatalnego startu. Dla pierwszej grupy mamy zdecydowanie ciekawsze informacje.
O tym, że sieciowa odsłona "Cyberpunka 2077" nadchodzi (i obstawiam, że będzie nazywała się "Cyberpunk Online"), wiadomo od dawna. Ba, jako pierwsi dowiedzieliśmy się, że będzie oddzielnym tytułem, a nie tylko opcją w menu głównym. Ale zagadką pozostaje data premiery.
Jeszcze rok temu CD Projekt Red mówił wprost, że premiera multiplayera w 2021 "jest mało prawdopodobna". W grudniu temat powrócił na telekonferencji z inwestorami. Wówczas Adam Kiciński, prezes firmy, mówił, że więcej zdradzą w pierwszym kwartale 2021. "Wtedy będzie odpowiedni moment, żeby porozmawiać więcej o kluczowych aspektach dotyczących naszych przyszłych produkcji".
Cyberpunk 2077 - napady i deathmatch
A skoro trzeba czekać, to równie dobrze można pogrzebać w plikach gry. A w tych zebranych przez serwis DSOG nie zabrakło informacji, które jasno odnoszą się do trybu sieciowego. Czego można się dowiedzieć?
Jeśli informacje by się sprawdziły, w "Cyberpunku Online" znajdziemy przynajmniej dwa tryby rozgrywki - klasyczny dla shooterów deathmatch oraz znane świetnie z "GTA Online" heisty, czyli napady celem kradzieży finansów, cennych łupów lub informacji.
W napadach prawdopodobnie wybierzemy jedną z czterech klas, czego powinien dotyczyć znaleziona linijka "MP.Heist.SetPlayerCharacterClass". Z inne fragmentu kody wynika, że klasy będą następujące: Solo, Assassin, Netrunner i Techie.
Dwie pierwsze klasy wydają się oczywiste - strzelec i skrytobójca. A kolejne? Odczytywałbym je jako jednego specjalistę od hacków na ludziach, a drugiego od hacków na sprzęcie, ewentualnie zastawiania pułapek czy wykorzystywania urządzeń.
W przypadku deathmatchy jest już mniej mięsa - ot informacje do standardowej tabeli wyników (fragi, śmierci, ping itd.) i szereg zaprogramowanych tekstów na okoliczność śmierci innego gracza. Z kolei na podstawie innych danych serwis DSOG dopuszcza możliwość, że "Cyberpunk Online" będzie działał na zasadzie matchmakingu, a nie serwerów.
Znaleziska w kodzie bywają bardzo cenne, ale oczywiście równie dobrze może się okazać, że to niewycięte, zbędne linijki. Przypomnijmy, że tak było z odkrytymi liniami dialogowymi dla romansu Judy postacią V płci męskiej/o męskim głosie.
Cyberpunk 2077 - kolejny pozew zbiorowy
Tymczasem Stany Zjednoczone strzelają pozwami przeciwko CD Projektowi. Teraz aż 4 firmy mają złożone pozwy - Schall Law, Rosen Law, Bragar Eagel & Squire, a do nich dołączyła firma Wolf Haldenstein Adler Freeman & Herz.
W przypadku tej ostatniej pozew został złożony w imieniu wszystkich osób, które kupiły w USA papiery wartościowe spółki CD Projekt S.A. Powody dotyczą "fałszywych i/lub mylących obietnic firmy oraz/lub niezrealizowanych obietnic".
Firma wspomina m.in. o:
- "niemal niegrywalnym 'Cyberpunku 2077' dla obecnej generacji konsol Xbox i PlayStation, z powodu ogromnej ilości błędów",
- usunięciu przez Sony gry ze swojego sklepu,
- utracie reputacji CD Projektu.
Co dalej? Polska firma już wcześniej zapowiedziała, że będzie walczyć z zarzutami. O ile jednak wydaje się, że sytuacja z "Cyberpunkiem 2077" dla graczy zdecydowanie się poprawiła, tak inną kwestią są gry giełdowe. Na rozwój sprawy pewnie jeszcze długo poczekamy.