Call of Duty zostaje na PlayStation. Ale może pojawiać się rzadziej
Posiadacze PS4 i PS5 mogą odetchnąć z ulgą. Microsoft ogłosił, że Call of Duty nie zniknie z konsol Sony. Jednocześnie pojawiają się informacje, że Activision Blizzard odejdzie od wydawania nowej części strzelanki co roku.
Call of Duty może ukazywać się rzadziej niż dotychczas. Jak czytamy w serwisie Bloomberg, to może być jedna ze zmian, do których dojdzie po przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft. Chodzi mianowicie o potencjalną zmianę cyklu wydawniczego. Pracownicy wysokiego szczebla dyskutowali już ponoć o tym, czy nie należy odejść od wydawania nowej odsłony CoD każdego roku.
Powód, dla którego twórcy rozważają zmianę cyklu wydawniczego wydaje się być oczywisty. Chodzi o Call of Duty Warzone, które z miejsca stało się prawdziwym hitem. Wydawanie kolejnych części strzelanki wydaje się być niczym innym jak tworzeniem konkurencji dla chętnie ogrywanego Warzone.
Popularność darmowego trybu Call of Duty widać po wynikach sprzedaży najnowszej odsłony serii, czyli Vanguard. Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez Bloomberga - sprzedaż gry w Wielkiej Brytanii spadła o 36 procent.
Zmiany w cyklu wydawniczym miałyby zaistnieć najszybciej w przyszłym roku. Oznacza to, że najbliższa odsłona pojawiłaby się mniej więcej rok po premierze Call of Duty Vanguard.
Call of Duty zostanie na PlayStation
Phil Spencer, prezes Microsoft Gaming, poinformował, że chciałby, aby marka Call of Duty nadal była dostępna na konsolach Sony. W tweecie napisał, że w rozmowach z liderami Sony potwierdził, że Microsoft dotrzyma wszelkich ustaleń, które miały miejsce między Sony a Activision Blizzard.
W tej chwili nie wiadomo jeszcze, czy słowa te oznaczają wydawanie na PlayStation wszystkich nadchodzących gier z serii. Nie wydaje się jednak, by Microsoft chciał odcinać się od milionów użytkowników korzystających na co dzień z PlayStation.