Blizzard żegna się z Chinami. Overwatch 2 i Diablo przestaną działać
Wszystko wskazuje na to, że takie gry jak Overwatch czy Diablo 3 przestaną wkrótce działać w Chinach. Blizzard nie mógł osiągnąć porozumienia z firmą NetEase i tym samym kończy się kilkunastoletnia współpraca.
17.11.2022 | aktual.: 20.03.2023 13:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Największy rynek na świecie
Chiński rynek gier to prawdziwa potęga, a liczby potwierdzają ten stan rzeczy. W samym 2021 r. wygenerowano tam 45,5 mld dolarów przychodu. Z drugiej strony, jest to rynek "trudny", głównie z powodu rozmaitych restrykcji, co dość często zmusza chińskich graczy do kombinowania i szukania alternatywnych sposobów na oddanie się rozrywce.
Chiński rynek jest trudno, a Blizzard o tym wie
O tym, że jest to specyficzny rynek, przekonał się swego czasu Blizzard. Otóż premiera darmowej gry Diablo Immortal została w tym kraju opóźniona o ponad miesiąc, a głównym powodem był... Kubuś Puchatek. To uzmysławia nam, jak bardzo chiński rynek różni się od zachodniego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blizzard żegna się z Chinami
I wszystko wskazuje na to, że głośne tytuły Blizzarda staną się wkrótce niedostępne w Chinach. Nie udało się przedłużyć umowy licencyjnej z firmą NetEase, z którą Blizzard współpracował od 2008 roku. Oficjalny komunikat Blizzard Entertainment nie pozostawia złudzeń. Oczywiście, ten stan rzeczy może się zmienić, jeśli negocjacje zostaną wznowione albo Blizzard znajdzie innego wydawcę na rynek chiński.
Aktualnie sytuacja wygląda tak: Blizzard planuje zawiesić w Chinach większość usług związanych z takimi grami jak World of Warcraft, Hearthstone, Warcraft III: Reforged, Overwatch, seria StarCraft, Heroes of the Storm oraz Diablo 3. Umowa wygasa w styczniu 2023 roku.
A co z Diablo Immortal?
Sprawa Diablo Immortal wygląda nieco inaczej. W tym przypadku obowiązuje oddzielna umowa między firmami. Nie znamy kulisów tego zamieszania i nie jest wcale wykluczone, że negocjacje zostaną wznowione.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii