Unity "przeprasza za zamieszanie". Będzie aktualizacja regulaminu

Zmiany proponowane przez twórców silnika Unity odbiły się szerokim echem w branży gier. Deweloperzy nie kryli oburzenia, a bojkot stał się praktycznie faktem. Teraz firma "przeprasza za zamieszanie". Co to oznacza?

Twórcy silnika Unity "przepraszają za zamieszanie"
Twórcy silnika Unity "przepraszają za zamieszanie"
Źródło zdjęć: © Unity, YouTube

Firma Unity zaktualizowała 12 września warunki korzystania z silnika. Oficjalny wpis na blogu przybliżał nowe zasady, jakie miały wejść w życie 1 stycznia 2024 r. "Miały", bo aktualnie nie wiemy, czy do tego w ogóle dojdzie; proponowana przez Unity nowa polityka opłat wywołała trzęsienie ziemi w branży gier.

Przypomnijmy, o co w rzeczywiści chodzi. Wszystko sprowadza się mianowicie do pieniędzy i dodatkowych opłat - twórcy gier (po przekroczeniu wskazanych progów) mieliby płacić za to, że gracz zainstaluje zakupioną produkcję. Na reakcję deweloperów nie trzeba było długo czekać.

Bojkot stał się faktem

  • Twórcy odpowiedzialni za Cult of the Lamb zapowiedzieli, że ich gra zniknie ze Steama 1 stycznia 2024 r.
  • W podobnym tonie wypowiedzieli się autorzy Among Us...
  • ...a także Aggro Crab.
  • Natomiast twórcy Rust nie bawią się w dyplomację i napisali o Unity "Niech się pi*****ą".
  • Jakby tego było mało, to grupa deweloperów gier mobilnych wyłączyła reklamy Unity w swoich produkcjach - na znak protestu.

I najwyraźniej presja ma sens, bo teraz firma "przeprasza za zamieszanie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Twórcy Unity: "Słuchamy waszych głosów"

Najwyraźniej firma dostrzegła rosnące niezadowolenie i stara się nieco uspokoić sytuację. W oficjalnym komunikacie czytamy: "Wysłuchaliśmy waszych głosów. Przepraszamy za zamieszanie i niepokój, jakie wywołała polityka opłat za instalację, którą ogłosiliśmy we wtorek. Słuchamy, rozmawiamy z członkami naszego zespołu, społecznością, klientami i partnerami i będziemy wprowadzać zmiany w polityce. Za kilka dni udostępnimy aktualizację. Dziękujemy za szczere i krytyczne opinie." Pozostaje więc czekać na ruch Unity.

John Riccitiello sprzedał akcje Unity

John Riccitiello - znany z ostrych wypowiedzi sprzedał 2 tys. akcji firmy Unity na chwilę przed ogłoszeniem kontrowersyjnych zmian. Natomiast w całym minionym roku pozbył się łącznie 50 610 akcji, nie kupując przy tym ani jednej.

Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.