Unity pozyskało gigantyczny kontrakt. Będą pracować dla armii USA
Unity Software Inc. pozyskało wielomilionowy kontrakt z firmą zajmującą się bezpieczeństwem narodowym USA. Popularny silnik, sprawdzający się najczęściej jako narzędzie do tworzenia gier, dostarczy nowatorskie rozwiązania dla służb i armii.
12.08.2022 13:32
Unity i jego możliwości
Można zaryzykować stwierdzenie, że chyba każdy gracz spotkał się z nazwą "Unity". Jest to jeden z najbardziej popularnych silników do tworzenia gier komputerowych, który pozwala na realizowanie projektów dwuwymiarowych oraz 3D. Jego bezpośrednim konkurentem jest Unreal Engine. Do czego zdolny jest silnik Unity? Odpowiedź znajduje się poniżej, w specjalnym nagraniu.
To nie są tanie rzeczy
W ostatnich dniach zrobiło się niezwykle głośno o Unity. Aktualnie "na stole" znajduje się 80 miliardów złotych. Taką kwotę za wykupienie tej technologii zaproponowała firma AppLovin. Nieco wcześniej miał miejsce prawdziwy skandal. John Riccitiello (szef Unity) użył mało dyplomatycznych słów w kontekście niektórych twórców gier, za co później przepraszał.
Unity zadba o bezpieczeństwo narodowe USA
To nie wszystko. Technologia Unity ma niepowtarzalną szansę na to, by wykazać się w innej branży. Z najnowszego raportu finansowego wynika, że firma nawiązuje współpracę z CACI Internation. Czym się zajmuje ta korporacja? CACI Internation specjalizuje się szeroko pojętym wsparciem technologicznym wszystkich organów i służb, których działalność przekłada się na zapewnienie bezpieczeństwa narodowego USA.
Żołnierz Przyszłości nadciąga
W raporcie jest mowa o "trzyletnim, wielomilionowym kontrakcie na rozwój inteligentnych interfejsów człowiek-maszyna". Kontrakt ma umocnić pozycję Unity, które aspiruje do tego, by stać się preferowaną przez rząd USA platformą 3D. Być może to właśnie silnik Unity przyczyni się bezpośrednio do stworzenia "żołnierza przyszłości". Nie tyko USA dostrzega potencjał w tego typu technologii. Rosja, odcięta od zachodnich rozwiązań, usiłuje opracować własny, krajowy silnik do gier.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii