Tymczasem w Andromedzie: fabularne szczegóły, mechanika i beta

Tymczasem w Andromedzie: fabularne szczegóły, mechanika i beta

Tymczasem w Andromedzie: fabularne szczegóły, mechanika i beta
Patryk Fijałkowski
08.11.2016 11:25, aktualizacja: 08.11.2016 14:13

Game Informer próbuje wypełnić dziurę, z jaką wielu z nas pozostało po obejrzeniu zwiastuna.

Tak, osobiście zaliczam się do grupy, która uważa, że dwumiesięczne budowanie hype'u dla dosyć przeciętnego hollywoodzkiego zwiastuna to lekka przesada. Dlatego każde informacje, które napływają teraz z sieci odnośnie Andromedy - głównie z Game Informera - traktuję jako dobry substytut tamtego trailera. Wiemy na przykład nieco więcej o fabule.

Andromeda Initiative faktycznie była projektem zrealizowanym w roku 2185. To właśnie wtedy wysłano cztery arki z różnymi rasami w kierunku galaktyki Andromedy. Ochotnicy byli zahibernowani podczas podróży trwającej 600 lat. Co ciekawe, arki wysłano w czasach oryginalnej trylogii - mniej więcej na etapie Mass Effecta 2, gdy Shepard, uznany za martwego, dopiero był składany do kupy przez Cerberusa lub już latał po galaktyce, kompletując drużynę. Rodzi to interesujące pytania - czy bohaterowie Andromedy będą wiedzieli, jak ostatecznie potoczyły się losy Drogi Mlecznej? Usłyszą o "zmartwychwstaniu" Sheparda? Czy na pokładzie którejś arki spotkamy kogoś znajomego lub bliską osobę postaci znanej z trylogii? Rozmieszczenie na osi czasowej w połączeniu z wątkiem hibernacji daje pole do ciekawych nawiązań. Jestem zaintrygowany, jak bardzo BioWare postanowi tego użyć.

Obraz

No dobrze, ale zostawmy już tę wysłużoną trylogię Sheparda. Arki wysłane w ramach Andromeda Initiative rzeczywiście docierają w około 2785 do nowej galaktyki, lecz ta z ludźmi na pokładzie - zwana Hyperionem - dociera do złej lokalizacji (ach, ci ludzie, zawsze coś popsują). Potem tracimy kontakt z trzema pozostałymi arkami i centrum dowodzenia Nexus, i chyba mamy już wystarczająco dużo problemów, by rozpocząć grę. Czy tylko ja podejrzewam, że jej lwia część skupi się na lokalizowaniu kolejnych ark?

Wcielamy się, oczywiście, w Scotta albo Sarę Ryder - dziecko Aleca Rydera, który jest mózgiem całego projektu. W zależności od wybranej płci, druga opcja zostaje w grze jako postać niezależna będąca naszym bratem lub siostrą. My natomiast dostajemy tytuł Pathfindera (Pioniera?), co w skrócie pewnie sprowadza się do tego, że odwalimy całą brudną robotę, nie tylko ratując Andromedę, ale i kilka innych galaktyk. A może nie? Oby nie. Byłoby miło, gdyby BioWare jednak postanowiło nas zaskoczyć.

MASS EFFECT™: ANDROMEDA – Official Cinematic Reveal Trailer – N7 Day 2016

O Kettach pisał już wczoraj Dominik - to pierwsza obca rasa Andromedy, jaką poznaliśmy. W demie, które pokazano Game Informerowi, pełnili rolę przeciwników, ale podobno niekoniecznie jest tak, że wszyscy są niemili. Co więcej, Mass Effect: Andromeda niekoniecznie musi służyć za pierwszą część nowej trylogii. - Na końcu gry chcemy by gracz miał poczucie, że historia się zakończyła - powiedział Mac Walter, Creative Director tytułu.

Z Game Informera dowiadujemy się też, że nie będzie narzuconych klas - zamiast tego twórcy idą tropem dostępnych dla każdego umiejętności, które wybierze już sam gracz, definiując tym samym rolę swojego bohatera. Zrezygnowano też z zero-jedynkowych wyborów Paragon/Renegade, ponieważ gracz powinien mieć większą swobodę w wyrażaniu siebie i nie być osądzany w tak prosty sposób przez otaczający go świat.

Wiemy też, jak będą wyglądać okładki Andromedy oraz jakie bonusy otrzymają ci, którzy postanowią kupić bardziej wypasioną wersję gry. Wiecie, standard - jakaś zbroja, skórka, wzmocnienie, zwierzak, coś do multi...

No właśnie, multi. Wiadomo, że będzie i że otrzyma beta testy. Na oficjalnej stronie już można się na nie zapisywać, ale póki co przewidziani są tylko posiadacze PS4 oraz Xboksa One. Poza tym przygotujcie się na wypełnienie rozbudowanej ankiety.

Muszę przyznać, ze po tych wszystkich informacjach czuję się trochę lepiej niż po obejrzeniu samego zwiastuna. Wciąż niecierpliwie czekam na Andromedę, wierząc, że tyle lat pracy nad grą zaprocentowało czymś świetnym. Ale przede wszystkim czekam na gameplay. Kolejny miesiąc...

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)