Rozchodniaczek: półtorametrowy Ludens, szczypta Zeldy i latanie w Cyberpunku 2077

An-dro-meda! An-dro-meda!

Tak metaforycznie skandują gracze, czekając na kolejne materiały z Mass Effect Andromeda. I wkrótce sie doczekają - BioWare ogłosiło, że pokaże nowe fragmenty rozgrywki przy okazji konferencji Nvidii zaplanowanej na 4 stycznia. Biorąc pod uwagę profil firmy, u której pojawią się materiały, można jednak spodziewać się demka technologicznego w stylu tego z PS4 Pro. Oby nie tylko.

[ttpost url="https://twitter.com/masseffect/status/814606946267492353?ref_src=twsrc%5Etfw"]

Więcej niż jeden "Łotr 1"

Ben Mendelsohn grający w filmie Orsona Krennica zdradził, że reżyser Gareth Edwards nagrywał nawet po 3-4 wersje każdej sceny. Niektóre podobno różniły się od siebie całkiem drastycznie. Cóż, to by tłumaczyło te wszystkie ujęcia ze zwiastunów, których zabrakło w filmie... Chlip. Tęsknię za tobą, sceno z Jyn i TIE Fighterem.

Jesteście fanami Kojimy i wala wam się po portfelu niepotrzebne 2 tysiące dolarów?

To się dobrze składa, bo właśnie za tyle można przedpremierowo zamówić ogromną figurę Ludensa, nowej maskotki Kojima Productions. Powstanie 150 egzemplarzy, które będą gotowe gdzieś na początku 2018. Ludens mierzyć będzie ponad półtora metra. Myślicie, że nie zabraknie chętnych?

Jesteście ciekawi, jakie są różnice między Nier Automata na PS4 i PS4 Pro?

Digital Foundry służy:

Pojawił się też nowy obrazek z The Legend of Zelda: Breath of the Wild!

No co tak patrzycie, na bezzeldziu i obrazek Zelda...

Polatamy w Cyberpunku 2077?

To by było w stylu CD Projekt RED. Skoro w Wiedźminie 3 przemierzaliśmy piękny świat na grzbiecie Płotki, to w Cyberpunku pójdźmy krok dalej i przemierzajmy piękny świat na pokładzie latającej maszyny. Czujny NeoGAFowicz Nirolak wypatrzył, że studio szuka między innymi kogoś, kto zajmie się implementowaniem pojazdów w grze - takich, które i pojeżdżą, i polatają.

Polał po raz ostatni w tym roku,

Patryk Fijałkowski