Szkoda, że Microsoft robi z Forzy Motorsport 7 dźwignię Xboksa One X
To może być cudowna gra. Bez względu na to, którego Xboksa mamy w domu.
Mam bardzo mieszane odczucia po nocnej konferencji Microsoftu. Jeden z moich problemów świetnie opisał już Paweł (Was też brało na wymioty, gdy słyszeliście "EXCLUSIVE" przy grze, która wcale na wyłączność nie jest?), drugim jest, niestety, mała liczba absolutnie odlotowych tytułów. Szczęśliwie - istnieje gatunek, w którym gigant z Redmont już od lat całkowicie rządzi. Wyścigi. Było dość oczywiste, że na E3 zobaczymy Forzę Motorsport 7. Teraz to już chyba będzie na zmianę, jednego roku nowe Horizon, drugiego nowe Motorsport. Póki za każdym razem jestem nadal tak oczarowany, nie wnoszę żadnych skarg.
Chociaż ogłoszenie współpracy z Porsche i premiera nowego samochodu podczas growej konferencji to zdecydowanie nie moja bajka (nawet jeśli 911 GT2RS wygląda pięknie). Ważniejsza była nowa gra. Już drugi raz reklamowano nią bebechy Xboksa One X (alias Scorpio), więc skoro ma być wizytówką "najpotężniejszej konsoli na rynku", musiała wypalić oczy nowym zwiastunem. Tor w Dubaju, na którym zaprezentowała się nowa Porszałka, wygląda pięknie i w perfekcyjnej pogodzie, niemniej gdy zobaczyłem zmierzch i mokry asfalt na poniższym urywku z gameplayu, zaniemówiłem. Czyli tak - Forza Motorsport 7 na pewno będzie nową definicją wizualnej jakości w gatunku. Żaden Need for Speed jej nie podskoczy.
Forza Motorsport 7 Gameplay on Xbox One X | E3 2017 Microsoft Press Conference
Natywne 4K i sześćdziesiąt klatek na sekundę na "Iksie". Ale nie zapominajmy, że ta gra musi także co najmniej poprawnie pyrkać na starszych konsolach z rodziny One'a. O wiele ważniejsze są zatem: te siedemset modeli samochodów, dynamiczny system zmian pogodowych (rosnące kałuże w deszczu) i jeszcze większy nacisk na zabawę sieciową - wszak, jeśli wierzyć wydawcy, na serwerach serii łącznie pojawiło się niemal pięć milionów aktywnych użytkowników. W tym kierunku mogliby pójść z Forzą, przekonać do niej kogoś, kto przy poprzedniej odsłonie spędził już dziesiątki godzin, a nie robić z niej scorpio-armatę w mediach.
Zupełnie niefair jest także wideo, na którym porównuje się "szóstkę" puszczoną na Xboksie One S z "siódemką" puszczoną na "Iksie". Ja na przykład z chęcią zobaczyłbym coś takiego, ale pomiędzy dwoma "siódemkami". Żeby sprawdzić, jak wiele lub niewiele tracę, zostając przy swojej dotychczasowej konsoli.
Forza 6 Xbox One S vs Xbox One X Forza 7 4K Graphics Comparison
Adam Piechota