Pracownicy Ubisoftu zapowiadają strajk. To reakcja na słowa prezesa
Ubisoft pogrąża się w kryzysie. Niezadowalającym wynikom finansowym towarzyszy widmo strajku. Pracownicy mówią o "niepokojącej przyszłości firmy", a punktem zapalnym okazała się ostatnia wypowiedź Yvesa Guillemota.
18.01.2023 09:28
Czy Ubisoft pogrąża się w głębokim kryzysie? Pewne symptomy podupadającej kondycji firmy obserwujemy od dłuższego czasu. Nie chodzi tylko o nieustanne opóźnianie zapowiedzianych projektów, chociaż tych jest całkiem sporo:
- Avatar: Frontiers of Pandora,
- Prince of Persia: The Sands of Time
- oraz statek widmo gamingu, czyli Skull and Bones.
Optymizmem nie napawają wyniki finansowe, anulowanie kilku projektów oraz reorganizacja firmy, będąca w istocie redukcją etatów. Sytuacja wydaje się napięta, a CEO Ubisoftu dolał ostatnio oliwy do ognia.
Gdybyście tylko wcześniej wstawali...
Yves Guillemot zaapelował ostatnio do pracowników o to, by wykazali się szczególną ostrożność w kwestii wydatków oraz podejmowanych inicjatyw. Słowo klucz: oszczędzajmy. Takie działania, według prezesa Ubisoftu, przyczynią się do wzrostu wydajności firmy. Pracownicy potraktowali ten komunikat jako próbę przerzucania odpowiedzialności na "szarego pracownika".
Te słowa okazały się iskrą na beczce prochu i w konsekwencji pojawiło się się widmo strajku. Pracownicy Ubisoftu, zrzeszeni pod sztandarem związku zawodowego Solidaires Informatique, formułują teraz konkretne zarzuty.
Co deweloperzy chcą osiągnąć?
W oświadczeniu pada kilka pytań:
- Czy pensje "nadążają" za rosnącą inflacją?
- Co się stało z ideą 4-dniowego tygodnia pracy?
- Najprawdopodobniej poruszono kwestię crunchu. "Co zostało wprowadzone dla zespołów, które wychodzą z procesu produkcji gry wyczerpane (jak te od Just Dance czy Mario)?"
Nie zabrakło naturalnie konkretnych żądań:
- Natychmiastowa podwyżka o 10 proc. dla wszystkich, niezależnie od wcześniejszych podwyżek (ma to zrekompensować inflację);
- Poprawa warunków pracy, ze szczególnym uwzględnieniem 4-dniowego tygodnia pracy;
- Przejrzystości w zakresie "ewolucji siły roboczej";
- Potępienie nadużywania polityki kierowniczej;
- Sprzeciwienie się ukrytym zwolnieniom pracowników.
Strajk odbędzie się w przyszłym tygodniu
Strajk odbędzie się 27 stycznia. Sytuacja wydaje się dynamiczna i nie jest wykluczone, że po drodze coś się zmieni. Czy kierownictwo Ubisoftu ugnie się pod naporem sformułowanych zarzutów? Tego nie wie nikt. Firma nie skomentowała jeszcze tej sytuacji.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii