Poznaliśmy gry nominowane do Paszportu Polityki. Jest cyberpunk, ale nie ten, o którym mówią wszyscy
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Paszporty Polityki to ciekawa nagroda, bo gry zestawia się obok muzyki, literatury czy filmu - co w Polsce wciąż nie zawsze jest standardem. Poza tym kapituła wybiera raczej intrygujące, niezależne produkcje niż znane na całym świecie hity. Kogo nominowano w tym roku?
Dlaczego Paszporty Polityki budzą nasze zainteresowanie pisał Barnaba. Zgadzam się z jego opinią, więc zacytuję:
o wydarzenie, na które wstępu praktycznie nie ma masowa popkultura, za to fetowana są głównie stricte artystyczne projekty, niekoniecznie z komercyjnym sukcesem w portfolio. I bardzo dobrze - kultura bez przedrostka "pop" też musi mieć swoje miejsce, dla jej popowej wersji jest wystarczająco dużo miejsca na świecie
W tegorocznym plebiscycie w kategorii Kultura Cyfrowa nominowano Different Tales (twórcy "Werewolf: The Apocalypse — Heart of the Forest"), One More Level ("Ghostrunner") oraz "Ovid Works" - autorów "Metamorphosis", gry inspirowanej twórczością Kafki.
Sugerując się samymi ocenami i rozgłosem, faworytem byłby "Ghostrunner". Ja kibicuje jednak Different Tales. Jestem fanem studia od czasów "Wanderlust", a "Wilkołak" spełnił moje oczekiwania. Nie tylko samą opowieścią - oto świat uniwersum z wilkołaki przeniesiony został do Białowieży - ale publicystycznymi zapędami twórców:
To dowód na to, że możemy promować polską kulturę, a nawet turystykę, jednocześnie nie siląc się na pokazanie "egzotyki". Troska o Puszczę Białowieską nie różni się niczym od strachu o przetrwanie Amazonii czy innych ważnych dla środowiska miejsc
"Wilkołak" jest też najmniej growy spośród nominowanych produkcji, co z jednej stronie może zaintrygować niegrających - głównie się czyta - a z drugiej nieco umocnić stereotyp artystycznych gier pokazywanych na festiwalach czy mainstreamowych plebiscytach. Werdykt będzie więc ciekawy.
A kto w ostatnich latach zgarnął statuetkę? W 2019 nominowano "We. The Revolution", "Wanderlust" oraz "Fantastic Fetus". Wygrał ten pierwszy, wzbudzając lekkie emocje w naszej redakcji.
Gdyby jury znowu sugerowało się aktualnością, nagroda pewnie trafiłaby do "Werewolf: The Apocalypse — Heart of the Forest". O tym, dlaczego to jest gra o naszej rzeczywistości, piszę w recenzji.
2018 rok należał do artystów odpowiedzialnych za projekt PanGenerator; rok 2017 to zwycięstwo Bloober Team i ich Observera, zaś w 2016 roku został nagrodzony Michał Staniszewski ze studia Plastic za Bounda.