Polskie 11 bit studios podpisuje umowę z Epic Games. Efekt powala
To niby tylko osiem sekund, ale moc nowego silnika graficznego widać gołym okiem. Nadal nie wiemy, nad czym pracuje polskie 11 bit studios, możemy jednak w ciemno zakładać, że warto być cierpliwym.
O tym, że warszawskie 11 bit studios przymierza się do nowego silnika graficznego Unreal Engine 5, mówiło się od dawna. UE5 rozpala wyobraźnie, a oliwy do marketingowego ognia sprawnie dolewa Epic Games, co rusz prezentując oszałamiające klipy.
Ale twórcy niezapomnianego This War of Mine nie zwykli celować w zwyczajne fajerwerki. Ich gry od zawsze wyróżniały się "czymś więcej". Dlatego enigmatyczny i wciąż niezatytułowany Project 8 budzi tyle emocji. I w niczym nie przeszkadza fakt, że cały czas nie wiadomo o nim praktycznie nic. Z okazji oficjalnego nawiązania współpracy z Epic Games, 11 bit studios postanowiło uchylić rąbka tajemnicy.
- Wyobraźnia nie zna granic, a dzięki Unreal Engine również nasze możliwości są nieograniczone. Całkowicie nowa technologia silnika piątej generacji również na nas robi wrażenie, dlatego cieszymy się, że będziemy mogli wykorzystać w naszych grach jej pełen potencjał. To, co robimy, zaiste jest nierealne! – ekscytuje się Przemysław Marszał, szef studia. Szczegółów jednak zdradzać nie zamierza.
Współpraca na linii Epic Games – 11 bit studios to nowy krok dla studia, które dotąd pracowało na autorskich silnikach. Dziś już wiemy, że umowa licencyjna oznacza, że dziesięć projektów (zewnętrznych i wewnętrznych), które wyjdą spod szyldu warszawskich twórców, skorzysta z mocy oferowanej przez Unreal Engine 4 i Unreal Engine 5. Jednym z nich będzie Project 8, kolejnym zapowiedziany latem Frostpunk 2. Pozostałe? Na te informacje musimy jeszcze poczekać.
Na współpracę pozytywnie zareagowała warszawska giełda. Od rana kurs spółki skoczył z 493 na 505 złotych. 11 bit studios jest obecnie wyceniane na niecałe 1,2 mld zł.