Outriders przesunięte aż na kwiecień. Na osłodę demo przed premierą
Noworoczne życzenia, obietnica dema i przesunięcie premiery Outriders na 1 kwietnia 2021 roku. Takim słodko-gorzkim komunikatem podzieliło się dziś People Can Fly. Szef studia mówi o "kontekście ostatnich wydarzeń w branży".
06.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 03:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Outriders" znów przełożone? Nie jestem tym w ogóle zdziwiony. Gdy PCF zapowiadało w listopadzie plan wejścia na giełdę, w prospekcie emisyjnym pojawił się tam niepokojący fragment:
"Średnie prawdopodobieństwo brzmi jak połowa szansy na taką ewentualność" - pisałem wówczas. Skontaktowaliśmy się z twórcami "Outriders", żeby spytać, jak to rozumieć. Ci odpisalii Polygamii, że "nie można powyższego interpretować jako 50 proc. szans na przesunięcie premiery 'Outriders'".
Cóż, jak widać - powód do niepokoju był słuszny. Nowa data to 1.04.2021, a dodatkowy czas PCF ma poświęcić na szlifowanie rozgrywki.
Skąd taki ruch PCF?
Sądzę, że po premierze "Cyberpunka 2077" wszyscy, ale to wszyscy będą dmuchać na zimne i przekładać premiery. Ale z wypowiedzi Sebastiana Wojciechowskiego dla PAP-u, szefa studia People Can Fly i prezesa notowanej na giełdzie PCF Group, wynika, że za dokonaniem tego wyboru stali nie oni, a Square Enix - wydawca gry. I że miało to pewien związek z grudniową premierą gry CD Projektu Red.
Outriders - wersja demo
Oczekiwanie osłodzi nam regularne demo. To ma być dostępne dla wszystkich od 25 lutego i zaoferować kilka godzin rozgrywki - obstawiam, że będzie to intro i pierwsza lokacja, którą udostępniono na pierwszym pokazie prasowym.
Co ciekawe, rzadkie i godne pochwały, demo będziemy mogli przejść każdą z klas, a do tego testować zarówno wersję dla jednego gracza, jak i tryb kooperacji. Mało tego. Będziemy mogli zmigrować swoją postać i postępy do pełnej wersji gry po premierze. PCF - duży szacun za taki ruch.
Wersje demonstracyjne dla gier AAA czy tych niewiele mniejszych to dziś absolutna rzadkość. I chociaż wydaje się, że swoim komunikatem (obrazek wyżej) People Can Fly znów nawiązuje do "Cyberpunka 2077" (kwestia pre-orderów i zwrotów), moim zdaniem za decyzją leży tylko i wyłącznie próba zbudowania hype'u. Bo ten od roku jest malutki.
A szkoda, bo gra szykuje się na nieziemski hit. W szeregu prasowych wersji spędziłem łącznie kilkanaście godzin i za każdym razem byłem coraz bardziej zauroczony rozgrywką oraz świetne złożonym i bardzo satysfakcjonującym modelem rozwoju.
Zobacz także
Wybierz najlepsze sprzęty technologiczne tego roku i wygraj 5 tys. złotych! Wejdź na imperatory.wp.pl i zagłosuj.