Oto moc DLSS 3.0. Już działa w Dying Light 2
Jak spotęgować wrażenia z rozgrywki w Dying Light 2? Z odpowiedzią przychodzi technologia NVIDIA DLSS 3.0, która sprawia, że notujemy gigantyczny wzrost wydajności. Oto próbka możliwości tej zabawki.
Seria Dying Light ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Techland pochwalił się niedawno wynikami sprzedaży obu gier: franczyza rozeszła się do tej pory w liczbie 30 mln sprzedanych egzemplarzy, więc twórców nie trzeba zachęcać do dalszego wspierania swoich produkcji.
Tak więc Dying Light 2 otrzymało niedawno kolejną aktualizację (1.9.0), w której poza licznymi poprawkami i usprawnieniami rozgrywki, znalazło się również miejsce na DLSS 3.0.
Dying Light 2 z DLSS 3.0 to kolosalna różnica
Lista gier ze wsparciem DLSS 3.0 rośnie jak na drożdżach. Jeśli chodzi o polskie tytuły, to rzecz jasna kłania się Cyberpunk 2077, Wiedźmin 3, nadchodzące Witchfire oraz właśnie Dying Light 2. W praktyce wygląda to tak:
Widzimy więc kolosalny wzrost wydajności przy zachowaniu doskonałej jakości obrazu. To ma prawo się podobać. Jednak dla wielu graczy DLSS 3.0 jest aktualnie nieosiągalne, bowiem ta technologia jest zarezerwowana dla kart graficznych z rodziny NVIDIA GeForce RTX 4000.
Przyszłość Dying Light 2
Techland ma ambitne plany wobec Dying Light 2. Nie chodzi tylko o "rutynowe" aktualizacje, które pojawią się w najbliższych miesiącach; roadmapa obejmuje pełnoprawne DLC, które ma być znacznie większe od Bloody Ties. Data premiery? Dowiemy się w swoim czasie...
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii