Nie powinienem tego robić, ale... i tak zagram. Obym nie żałował
Powiedzieć, że premiery gier w sierpniu to solidna dawka rozrywki, to jak nic nie powiedzieć. Jeden tytuł zaciekawił mnie do tego stopnia, że jestem gotowy na gamingową konfrontację, a to nie będzie łatwe ze względu na mój wrodzony lęk.
Trzeba przyznać, że sierpień 2023 oferuje kilka naprawdę solidnych produkcji. Za nami premiera Baldur's Gate 3, przed nami Gord, zbliża się również nowa gra FromSoftware, która dała mi taki wycisk, że do teraz nie mogę się pozbierać. Fani strzelanek też znajdą coś siebie, bo oto nadchodzi Immortals of Aveum.
W ostatnich dniach miesiąca - a konkretnie to 29 sierpnia 2023 r. - zadebiutuje Under The Waves. Jest to dzieło Parallel Studio, kwestie wydawnicze spoczywają na Quantic Dream. Teoretycznie nie powinienem obcować z tą grą, ale... wyczuwam w niej jakiś czynnik, która chyba działa na moją podświadomość.
"Idealna" gra dla osób zmagających się z talassofobią
Talassofobia - takie mądre słówko, za którym kryje się lęk przed morzem, oceanami, głębinami. I chociaż w moim przypadku nie jest to paniczny, irracjonalny strach, bo radzę sobie jako rekreacyjny wędkarz, tak na myśl o nurkowaniu w głębinach oceanu przechodzą mnie dreszcze. Cholera wie, co tam tak naprawdę pływa...
Niektórzy twórcy gier, jak np. Guerrilla Games, podchodzą do tego tematu z należytą powagą i profesjonalizmem. W kwietniowej aktualizacji Horizon Forbidden West dodano go gry specjalny tryb przeznaczy dla osób zmagających się z talassofobią. W praktyce oznacza to, że głębiny stają się bardziej przejrzyste, co zniweluje lęk. Wróćmy jednak do Under the Waves.
Under the Waves to gra o nurkowaniu? No nie do końca...
Na początek bardzo odkrywczy komentarz, wspinam się teraz na wyżyny kreatywności - w Under the Waves wcielamy się w nurka, a nurek zazwyczaj nurkuje. Proste jak pysk barrakudy atlantyckiej. Czy mamy wobec tego do czynienia z symulatorem? Częściowo pewnie tak, ale to wynika z samego rdzenia Under the Waves, gdzie położony duży nacisk na eksplorację. Jednakże wydaje mi się, że głębia Under the Waves tkwi w zupełnie innym miejscu.
Under the Waves to gra o samotności, odizolowaniu - niemalże romantyczna produkcja. Tak mi się wydaje. Stan, nasz protagonista, próbuje pogodzić się ze stratą, która diametralnie zmieniła jego życie. Przytłaczająca siła żałoby sprawia, że główny bohater chce odizolować się od świata w morskich głębinach, co ma być "manifestacją jego stanu".
Under The Waves, list miłosny do oceanów, zaprasza do zanurzenia się w zachwycającym podwodnym świecie, stworzonym przez poetycką mieszankę filmowych wizualizacji i przejmującej historii. Przeżyj porywającą historię jako Stan i poprowadź go przez nieprzewidziany ciąg zdarzeń, które zaprowadzą go w coraz głębszą otchłań, odzwierciedlającą jego psychikę.
W Under the Waves ściera się kilka konwencji
Mamy tu więc podwodny świat, alternatywną wizję rzeczywistości w 1979 r., całość utrzymano w duchu retro sci-fi i przyprawiono elementami fanstasy. Na papierze wygląda to bardzo apetycznie. Fundamentem rozgrywki będzie eksploracja: otrzymujemy dostęp do łodzi podwodnej i kombinezonu do nurkowania. Jaskinie i wraki skrywają wiele tajemnic, a także przydatnych przedmiotów - w Under the Waves występuje crafting, więc z pewnością co i raz zajrzymy do jakiejś formy podwodnego warsztatu.
Czy zagram? Chyba tak
Jak już wspomniałem, na papierze wygląda to zacnie, a i sama oprawa wizualna, ta gra świateł i tym podobne zabiegi - to wszystko strasznie kusi. Zapewne odpalę Under the Waves i liczę na to, że nie będę musiał usuwać gry w trybie ekspresowym po serii jumpscare'ów.
Under the Waves zadebiutuje 29 sierpnia 2023 r. Gra trafi na PC (Epic Games Store, Steam), PS4, PS5, Xbox One oraz Xbox Series X|S.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii
