To odchudzona wersja trial, ale chyba i tak nie ma się nad czym zastanawiać. Zatem szybko korzystać, póki można.
Oczywiście - Capcom próbuje jeszcze mocniej podkręcić ogień pod ich hitową produkcją z okazji prezentacji nadchodzącego, ponoć olbrzymiego w barach DLC Iceborne. Zrozumiałe. Ale możliwość sprawdzenia czegoś dokładnie bezpłatnie zawsze należy jakoś podkreślić. Zwłaszcza że z World - potwierdzę to ja, potwierdzi Krzysiu, potwierdzą wierni czytelnicy z gsg na czele (pozdrowionka!) - spędzicie mnóstwo kapitalnego czasu. Gdy zaczynałem pisać pieśni pochwalne na temat serii żółto-niebieskich na Polygamii, była ona już poważnym zawodnikiem na świecie, tylko w Polsce tego szału na większą skalę brakowało. Teraz mam poczucie „wykonanej misji” - nie muszę już tłumaczyć, dlaczego warto spróbować.
Zalecałbym pośpiech. Bo bo 16 maja World zgarniecie za wyśmienitą cenę 79 zł. I uwierzcie mi - jeśli to Wasz pierwszy raz, zawartości powinno wystarczyć aż do września i premiery Iceborne. Capcom wie, co robi. A w przypadku mocnego zachwytu ciachaniem dinozaurów czy innego krwiożerczego tałatajstwa macie nasz dział blogów, gdzie wątek tego tytułu powraca regularnie.
