Capcom woli DLC od tradycyjnej, "rozszerzonej" edycji Monster Hunter World

G-Rank jako płatny dodatek? To nie brzmi tak źle.

Capcom woli DLC od tradycyjnej, "rozszerzonej" edycji Monster Hunter World
Adam Piechota

Jak dotyczas rozwijała się seria Monster Hunter? Według starej, sprawdzonej tradycji Capcomu. Wszystko, co dobre, można wydać wielokrotnie, za każdym razem dodając odrobinę nowości. Wychodzi "czwórka". Rok później "czwórka" Ultimate. Rok później "podsumowujące" Generations, w Japonii pod tytułem X. Rok później XX, bogatsza o kilku bossów. Przywykliśmy do tego jak do wieloczłonowych, wypełnionych "superami", "hiperami" i "ultrami" nazw takich wydawnictw. Szczęśliwie - przy okazji swojej najpopularniejszej gry w dziejach, czyli nadal zniewalającego sporą część globu (oprócz cierpliwych pecetowców) Monster Hunter World, Japończycy postanowili nieco zmodyfikować dotychczasową formułę.

Obraz

Ktoś będzie udawał zdziwionego? "Gry jako usługa" wszakże, czasy wymagają i czasy oferują za to spore sumy. Ale Monster Hunter umożliwia nie tylko comiesięczne dorzucanie nowych kłów do istniejącego w World rostera. Jeżeli wydawca nie planuje wersji Ultimate, "endgame'owa" kategoria superwymagających zadań G-Rank również pojawi się w formie DLC. Reżyser "nie może niczego powiedzieć na ten temat". Takie milczenie zazwyczaj oznacza, że pytający dobrze trafił. To zresztą idealny pomysł na pierwszą rocznicę premiery. "Popatrzcie, za 40 zł możecie wziąć udział w zadaniach, które znowu zagonią Was do uzależniającej monhunowej pętli". I bach - sukces drugi rok z rzędu.

Na deser z kolei pozostawiam to:

Obraz

Czyżby rzeczywiście coś było na rzeczy?

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościcapcomdlc
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.