Koniec problemów Blizzarda? Gigant wywalczył ugodę
Wiele wskazuje na to, że skandal w szeregach Activison Blizzard powoli dobiega końca. Spółka sama chwali się porozumienie, które miało zostać osiągnięte z Amerykańską Komisją ds. Równych Szans w Zatrudnieniu.
Zbieranie dowodów i badanie sprawy zajęło dwa lata. Po tym czasie rządowa agencja California Department of Fair Employment and Housing specjalizująca się w prawie pracy opracowała raport, z którego wynikał, że kobiety miały być w Activision Blizzard dyskryminowane i poniżane, a w całej firmie panować "kultura męskiego bractwa".
Po wybuchu afery nie było tygodnia, w którym ktoś by szeregów giganta nie opuścił, a na światło dzienne wychodziły kolejne fakty, odchodziły kolejne osoby i pojawiały się kolejne pozwy. Dziś wiele wskazuje na to, że część z tych problemów udało się Blizzardowi rozwiązać.
Gigant postanowił pójść na ugodę z Amerykańską Komisją ds. Równych Szans w Zatrudnieniu i zobowiązał się do "wzmocnienia i rozszerzenia programów zapobiegających dalszej dyskryminacji oraz molestowaniu w miejscu pracy".
Ponadto w szeregach spółki ma powstać fundusz, który wykorzysta swoje zasoby do pomocy osobom pokrzywdzonym. W oficjalnym oświadczeniu spółki jest mowa o 18 milionach dolarów. Jeżeli kwota nie zostanie wykorzystana w całości, trafi do organizacji charytatywnych, które promują równość płci w branży gier i pracujących na rzecz zwiększania świadomości dotyczącej molestowania seksualnego.
Warto w tym momencie przypomnieć legendarne premie, które rokrocznie otrzymywał Bobby Kotick, a więc 150 i 180 milionów dolarów w kolejno 2021 i 2020 r. Jak przy tych kwotach wygląda wspomniane 18 mln, zostawiamy wam do oceny.
Na tym problemy Activision Blizzard raczej się nie skończą. Spółką nadal interesuje się Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, a pozew zbiorowy złożyli również udziałowcy.