Hideo Kojima i Microsoft podpisali list intencyjny. Co to znaczy?
Zupełnie nowa gra od polaryzującego Kojimy? A może port czegoś z jego dotychczasowych dokonań? I najważniejsze pytanie: co z PlayStation?
Hideo Kojima i Microsoft podpisali list intencyjny. Ma to być kamień milowy w relacjach producenta Xboksów i twórcy Death Stranding oraz serii Metal Gear Solid. List jest kolejnym etapem, którego metą będzie umowa wydawnicza. W praktyce oznacza to tyle, że obie strony chcą ze sobą pracować, a szczegóły ustalą teraz zastępy prawników.
Umową, o której poinformował Jeff Grubb z Venturebeat wydaje się być ostatecznym potwierdzeniem, że Microsoft doczeka się gry od Hideo Kojimy. Nie jest jednak jasne czy oznacza to wyłączność, chociażby czasową dla konsol Xbox.
Nikogo nie powinno też dziwić, że nie wiadomo, nad czym Kojima pracuje. Należy jednak zakładać, że chodzi o zupełnie nowy tytuł aniżeli powrót do czegoś z przeszłości Hideo. "Partnerstwo ma na celu uwolnienie kreatywności Kojima Productions przy użyciu technologii Microsoftu, a nie stworzenie konkretnego projektu" – tłumaczy Grubb.
Pewne jest również, że twórca nie zrywa współpracy z Sony. Jeszcze w tym roku na PlayStation 5 ma bowiem trafić wersja reżyserska Death Stranding.