GRID Legends wygra fabułą? Story Mode ma podbić serca graczy
Electronic Arts oraz Codemasters dzielą się 40-minutowym materiałem przedstawiającym GRID Legends. Samochodówka ma przyciągać graczy swoim Story Mode, a więc opowiadaną historią. Mimo to, grafika też zachęca, bo momentami prezentuje się wyjątkowo realistycznie.
Trafiający do Seneca Racing Team kierowca, określany jako Driver 22, będzie główną postacią w grze GRID Legends. Przyjdzie mu rywalizować z gronem ambitnej konkurencji i wcale nie będzie łatwo. Tryb kariery ma być pełen przerywników filmowych i pozwoli nam zobaczyć wiele ciekawych postaci. Zarówno nowych, jak i starych, znanych z wcześniejszych odsłon.
Na początku poznajemy postać Marcusa Ado, szefa zespołu. Później możemy zobaczyć jednego z kierowców, którym jest Yume Tanaka. W trakcie przerywnika dowiadujemy się, że inwestowanie w mało znanych kierowców stanowi główną strategię Marcusa, lecz niestety nie przyniosło to oczekiwanych wyników.
Zespół wypracowuje bardzo złe czasy, a Marcus wyjaśnia, że znalezienie dobrego przepisu wymaga czasu, natomiast kilka nieudanych lat jeszcze niczego nie przesądza. Krótko mówiąc, nowy sezon wiąże się z nowymi nadziejami, a nasz kierowca ma spore pole do popisu.
GRID Legends stawia na fabułę. Czy to dobry pomysł?
Trzeba przyznać, że ogromny nacisk na fabułę może wzbudzać mieszane odczucia. Podstawowe pytanie brzmi, czy kupujemy samochodówki dla ich historii? Mogę się założyć, że dla sporej części graczy, ten element gry nie ma większego znaczenia.
Twórcy zainwestowali w przerywniki filmowe z aktorami, a sama fabuła nie jest tylko drobnym dodatkiem dla smaku, ponieważ w GRID Legends może uchodzić za danie główne. W takim razie do kogo skierowana jest ta gra?
GRID Legends ma być symulatorem z modelem jazdy, który nie stawia na realizm, bliżej mu do Forzy Horizon. Tutaj raczej chodzi o mniej przejmująca zabawę w stylu arcade, czyli zręcznościowym. Dobrym uzupełnieniem wydaje się być grafika, która nawet z dopiskiem "Work in Progress" wygląda bardzo ładnie.
Wszystkich zainteresowanych zachęcamy do zapoznania się z najnowszym, długim gameplayem. Na początku jest komentarz twórców i przerywnik filmowy z trybu kariery o nazwie Driven to Glory, ale jeśli was to nie interesuje, można śmiało przewinąć dalej i po prostu zobaczyć jak prezentuje się GRID Legends podczas wyścigów.
Przypominamy, że data premiery GRID Legends została zaplanowana na 25 lutego 2022 roku. Tytuł ma trafić na PC, konsole Xbox Series, Xbox One, PlayStation 5, PlayStation 4.