GRID Legends wygra fabułą? Story Mode ma podbić serca graczy

Electronic Arts oraz Codemasters dzielą się 40-minutowym materiałem przedstawiającym GRID Legends. Samochodówka ma przyciągać graczy swoim Story Mode, a więc opowiadaną historią. Mimo to, grafika też zachęca, bo momentami prezentuje się wyjątkowo realistycznie.

GRID Legends wygląda fenomenalnie podczas jazdy w deszczu
GRID Legends wygląda fenomenalnie podczas jazdy w deszczu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | YouTube
Marcin Hołowacz

Trafiający do Seneca Racing Team kierowca, określany jako Driver 22, będzie główną postacią w grze GRID Legends. Przyjdzie mu rywalizować z gronem ambitnej konkurencji i wcale nie będzie łatwo. Tryb kariery ma być pełen przerywników filmowych i pozwoli nam zobaczyć wiele ciekawych postaci. Zarówno nowych, jak i starych, znanych z wcześniejszych odsłon.

Na początku poznajemy postać Marcusa Ado, szefa zespołu. Później możemy zobaczyć jednego z kierowców, którym jest Yume Tanaka. W trakcie przerywnika dowiadujemy się, że inwestowanie w mało znanych kierowców stanowi główną strategię Marcusa, lecz niestety nie przyniosło to oczekiwanych wyników.

GRID Legends Yume Tanaka
GRID Legends Yume Tanaka © Materiały prasowe | YouTube

Zespół wypracowuje bardzo złe czasy, a Marcus wyjaśnia, że znalezienie dobrego przepisu wymaga czasu, natomiast kilka nieudanych lat jeszcze niczego nie przesądza. Krótko mówiąc, nowy sezon wiąże się z nowymi nadziejami, a nasz kierowca ma spore pole do popisu.

GRID Legends stawia na fabułę. Czy to dobry pomysł?

Trzeba przyznać, że ogromny nacisk na fabułę może wzbudzać mieszane odczucia. Podstawowe pytanie brzmi, czy kupujemy samochodówki dla ich historii? Mogę się założyć, że dla sporej części graczy, ten element gry nie ma większego znaczenia.

Twórcy zainwestowali w przerywniki filmowe z aktorami, a sama fabuła nie jest tylko drobnym dodatkiem dla smaku, ponieważ w GRID Legends może uchodzić za danie główne. W takim razie do kogo skierowana jest ta gra?

GRID Legends ma być symulatorem z modelem jazdy, który nie stawia na realizm, bliżej mu do Forzy Horizon. Tutaj raczej chodzi o mniej przejmująca zabawę w stylu arcade, czyli zręcznościowym. Dobrym uzupełnieniem wydaje się być grafika, która nawet z dopiskiem "Work in Progress" wygląda bardzo ładnie.

Wszystkich zainteresowanych zachęcamy do zapoznania się z najnowszym, długim gameplayem. Na początku jest komentarz twórców i przerywnik filmowy z trybu kariery o nazwie Driven to Glory, ale jeśli was to nie interesuje, można śmiało przewinąć dalej i po prostu zobaczyć jak prezentuje się GRID Legends podczas wyścigów.

Przypominamy, że data premiery GRID Legends została zaplanowana na 25 lutego 2022 roku. Tytuł ma trafić na PC, konsole Xbox Series, Xbox One, PlayStation 5, PlayStation 4.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
gridsamochodówkawyścigi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.