Fani Burnouta, weźcie chusteczki - ekstremalne wyścigi od Criterion zostały anulowane
Niestety, tak kończy się obiecywanie gruszek na wierzbie i medialne pompowanie prototypów.
22.06.2016 13:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po konferencjach na tegorocznym E3 Maciu zastanawiał się nad grami, których na targach zabrakło, mimo że prace nad nimi oficjalnie trwają. Między Beyond Good & Evilami i Crackdownami znalazł się też nienazwany tytuł od Criterion zapowiedziany podczas E3 w 2014. Materiał promocyjny opowiadał wtedy o ekstremalnej jeździe za pomocą niemal każdego możliwego środka transportu. Duże prędkości, zróżnicowane tereny, rozmach... "To nasza największa gra" - padało na sam koniec. A teraz stwierdzono zgon projektu.
Criterion Games Prototype - E3 2014 EA Press Conference
Bardzo smutna wiadomość i szpila wbita zarówno w przedwczesne promowanie produktów, jak i same targi, gdzie często karmieni jesteśmy zwiastunami gier, które są jeszcze w powijakach (ech, ten AT-AT z Battlefronta) albo i tak wyjdą przy dobrych wiatrach za 2-3 lata. Choć na E3 zdarzają się również konkrety.
A jakie są powody anulowania obiecującego wyścigowego projektu? W końcu zainteresowanie byłoby duże, graczy tęskniących za Burnoutem nie brakuje, a Dangerous Golf od dawnych pracowników Criterion mimo wszechobecnej rozpierduchy nie zaspokoi potrzeby prędkości i warkotu silnika.
Cóż, okazuje się, że winne są Gwiezdne Wojny. Jak pokazano podczas tegorocznych targów, Criterion tworzy aktualnie VR-owy dodatek do Battlefronta; ma też pomagać innym studiom EA przy tytułach z uniwersum Star Wars. Deweloper z takim doświadczeniem sprowadzony do roli pomagiera? Przedstawiciel Electronic Arts powiedział GameSpotowi, że nie tylko: - Chociaż odstąpili od poprzedniego projektu, o którym mówili, i nie zamierzają go kontynuować, wciąż wymyślają nowe rzeczy oraz eksperymentują z nowym IP dla EA, a do tego współpracują z naszymi innymi studiami.
Star Wars Battlefront X-Wing VR Mission Reveal Trailer - E3 2016
Studiu DICE pomagali już zaprojektować ścigacze w Battlefroncie. Może w sequelu ich rola będzie większa, bo - dajmy na to - w grze otrzymamy większą swobodę w sterowaniu kosmicznymi pojazdami? Kto wie... No, z pewnością niewiele osób, bowiem EA Play rozczarowało pod względem konkretów na temat nadchodzących gwiezdnych gier.
Tak czy inaczej Criterion nie zrobi w najbliższym czasie "nowego Burnouta". Gdzie zatem należy pokładać nadzieje? W Three Fields Entertainment, studiu założonym przez współzałożycieli Criterion, które wydało już swoje Dangerous Golf i teraz - zgodnie z obietnicami - kolej na wyścigi będące duchowym spadkobiercą "pewnej znanej z prędkości, gęstego ruchu ulicznego i kraks serii". Jeśli natomiast bardziej niż na obowiązkowych czterech kółkach zależy Wam na samym elemencie ekstremalności, to czekajcie na Steep od Ubisoftu - jedną z milszych niespodzianek tegorocznego E3.
Tak czy inaczej: RIP, nienazwana gro wyścigowa Criterion. Niechaj zaprzęg rozpędzonych, warczących dżipów poprowadzi cię do nadniebnych bram Burnout Paradise.
Patryk Fijałkowski