eFootball, czyli nowy PES, będzie darmowy, ale tylko częściowo
eFootball, czyli następca serii PES, będzie dostępny za darmo. Okazuje się jednak, że nie będzie to dotyczyć wszystkich trybów. Miłośnicy grania w klasyczne dla serii tryby będą musieli sięgnąć do portfela.
Niedawno informowaliśmy, że eFootball, czyli następca serii PES, będzie dostępny za darmo. Okazuje się jednak, że KONAMI zrobiło wiele szumu, a niekoniecznie wiadomo, czy było o co go robić. W trybie darmowym otrzymamy wyłącznie tryby sieciowe. Jak można się domyślać, chodzi tu o tryb MyClub (lub coś do niego bardzo zbliżonego) i możliwość rozgrywania meczów czy turniejów sieciowych.
Ci gracze, którzy docenialitarget="_blank"> Pro Evolution Soccer za tryby offline, takie jak słynne Master League, będą musieli zapłacić za DLC. W takim układzie darmowy moduł eFootball będzie czymś bardzo zbliżonym do udostępnianego do tej pory za darmo Pro Evolution Soccer w wersji Lite.
Można było w niej skorzystać z trybu MyClub, zagrać lokalny mecz i to w zasadzie tyle. I wygląda na to, że eFootball zaoferuje mniej więcej to samo, jednak z pewnymi plusami, takimi jak choćby możliwość grania między wszystkimi platformami - gracze PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X|S, PC, a także użytkownicy Androida i iOS będą mogli grać na wspólnych serwerach.
Nadal czekamy na informacje dotyczące ceny poszczególnych dodatków do eFootball. Być może będą one na tyle przystępne, że część graczy odczuje korzyść płynącą ze zmiany modelu dystrybucji piłkarskiej gry od KONAMI. Na razie wydaje się jednak, że choć zapowiadana jest rewolucja, zmieni się tak naprawdę niewiele.