Czy BioWare pomoże zamiana Aaryna Flynna na "gościa od Mass Effecta"?
Caseya Hudsona nie było przy Andromedzie, za to był reżyserem trylogii Sheparda i Knights of the Old Republic.
Na blogu BioWare pojawiły się dwa wpisy - pożegnanie i powitanie. Autorem tego pierwszego jest Aaryn Flynn, który odchodzi ze studia po 17 latach. Ostatnio Flynn zapadł mi w pamięci przy okazji promowania Andromedy i żartów z tego, że to takie soft porno w kosmosie, ale deweloper poza śmieszkami na Twitterze pracował przez te wszystkie lata nad wieloma dużymi tytułami.
Nie wiem, czy najlepsze faktycznie nadejdzie, ale niech przynajmniej będzie lepiej niż przy Andromedzie czy Inkwizycji. Flynn swoje ostatnie tygodnie w BioWare spędzi, wprowadzając Hudsona we wszystkie bieżące projekty. Czekamy zatem na kolejne doniesienia na temat Anthem - bo na fabularne DLC do Andromedy już się nie zanosi.
Dragon Age Short: The Tale of Corsa the Jackal
Może Gamescom przyniesie też oficjalną zapowiedź nowego Dragon Age'a, nad którym prace trwają już od jakiegoś czasu? Jest to prawdopodobne, studio wrzuciło nawet ostatnio krótką animację prosto z uniwersum Thedas (do zobaczenia wyżej). Wolałbym jednak, żeby deweloperzy skupili się na jednym projekcie. Ostatni Mass Effect pokazał, że mimo ogromnego doświadczenia, studio czasami nie potrafi zapanować nad twórczym chaosem. Andromedę swoją drogą możecie sprawdzić dzięki udostępnieniu dziesięciogodzinnego dema. Zachęcam, bo to bardzo nierówna gra, która może wywoływać skrajne emocje.
Patryk Fijałkowski