10 gier na wakacje. Może być i na miotle, byle do przodu

10 gier na wakacje. Może być i na miotle, byle do przodu30.06.2023 16:16
W co grać w wakacje?
Źródło zdjęć: © Pixabay

Lato w pełni, zieleń wypływa z ogródków – to ogórki rosną na grządkach. Jedni już gdzieś wyjechali, a inni dopiero planują. Warto przypomnieć kilka wakacyjnych zasad, których przestrzeganie pozwoli nam cieszyć się udanym urlopem – i wrócić z niego bez większych problemów.

Każdy z podpunktów postanowiłam zobrazować przykładem z gry. Aha – gwoli jasności: to wszystko należy czytać z przymrużeniem oka. Chociaż... Nie. Wskazówki są jak najbardziej prawdziwe.

1. Zaufaj sąsiadowi (Hello Neighbor)

Chciałam zacząć od czegoś w rodzaju: zanim wyjedziesz, sprawdź trzy razy, czy zamknąłeś – lub zamknęłaś – drzwi na klucz. Niemniej na tę chwilę nie mogę sobie przypomnieć żadnej popularnej gry, w której trzeba zamykać drzwi. Zazwyczaj jest odwrotnie – notorycznie musimy coś otwierać, wchodzić do obcych domów i grzebać tam po szafkach. Dlatego w niniejszym zestawieniu w miejsce drzwi wstawiam sąsiada.

Hello Neighbour, Źródło zdjęć: © Steam
Hello Neighbour
Źródło zdjęć: © Steam

Mądrość ludowa głosi, że przed wyjazdem należy porozmawiać z zaprzyjaźnionym sąsiadem i poprosić go, by odbierał za nas pocztę, doglądał kaktusów i obserwował ślimaki w ogrodzie. Domyślam się, że wyrażenie "zaprzyjaźniony sąsiad" brzmi dla niektórych jak oksymoron. Ale jedno jest pewne: gdyby Wasz sąsiad strzegł Waszego domu jak ten z Hello Neighbor swojego, byłoby to najbezpieczniejsze miejsce na Ziemi.

2. Powierz zwierza w dobre ręce (Forspoken)

Przed wyruszeniem w podróż należy zadbać o to, by ktoś odpowiedni zaopiekował się naszym zwierzątkiem. Zasadę tę znakomicie ilustruje przykład z Forspoken. Główna bohaterka poszukuje kogoś, komu na czas nieobecności mogłaby powierzyć ukochaną kotkę. A że w promieniu stu kilometrów nie ma nikogo znajomego i godnego zaufania, wybór Frey pada na widzianą raz w życiu panią sędzinę.

Forspoken, Źródło zdjęć: © YouTube
Forspoken
Źródło zdjęć: © YouTube

Jest to osoba obca, ale decyzja ma też bardzo dobrą stronę: Frey zapewne uznała, że jako osoba dobrze usytuowana pani prawnik będzie w stanie zadbać o satysfakcjonujący zapas saszetek. A każdy, kto ma kota, wie, że jedzonka nigdy dość. W recenzji Forspoken stwierdziłam, że ta gra ma całkiem sporo zalet – i podtrzymuję tę opinię.

3. Nie ufaj prognozom pogody (Ghost of Tsushima)

Świat Ghost of Tsushima to chyba najpiękniejsze growe terytorium, jakie miałam okazję eksplorować. Ponadto tytuł ma niezły – moim zdaniem – model walki i parę innych interesujących mechanik. Jedną z nich jest możliwość zmiany pogody poprzez grę na instrumencie.

Ghost of Tsushima, Źródło zdjęć: © YouTube
Ghost of Tsushima
Źródło zdjęć: © YouTube

Taka opcja na pewno przydałoby się wczasowiczom – to byłby prosty sposób na wyciągnięcie słońca zza chmur w dogodnym momencie. W tym miejscu pojawia się jednak pewien problem: jak mogłoby to działać w przypadku, gdy nie jesteśmy sami? W końcu ile głów, tyle zdań na temat tego, jaka pogoda jest najlepsza. To tak jak w prognozach w TV i internecie: każda sugeruje coś innego.

4. Wybierz najbardziej dogodny środek transportu (Hogwarts Legacy)

Gdybyście mogli używać jednego środka lokomocji, który istnieje w grach, ale nie w rzeczywistości, to co byście wskazali? Mój Kolega z redakcji jest wielkim fanem serii Horizon i zapewne wybrałby coś z tej produkcji. A według mnie Hogwarts Legacy również oferuje kilka atrakcyjnych rozwiązań w dziedzinie komunikacji.

Hogwarts Legacy, Źródło zdjęć: © Steam
Hogwarts Legacy
Źródło zdjęć: © Steam

Oczywiście tym najistotniejszym jest miotła. Mechanizm sterowania padem jest w tym przypadku nieco dyskusyjny – ale przecież nikt nie mówił, że latanie miotłą na żywo jest proste (w sumie chyba nikt jeszcze nie próbował). Mamy też możliwość podróżowania z pomocą czarodziejskich zwierzaków. Ale chyba najwygodniejsza jest teleportacja – szybko, sprawnie i bez problemów. Szkoda, że nikt nie wymyślił Proszku Fiuu w realnym świecie.

5. Udaj się tam, gdzie będzie Ci ciepło (Diablo/Hell Architect)

Wiele osób na cel wakacyjnych podróży wybiera sobie ciepłe kraje. Gier, które w sposób bardziej lub mniej bezpośredni nawiązują do wysokich temperatur, jest w sumie trochę. Najprostszym skojarzeniem jest seria Diablo. Natomiast może mało kto wie, ale dość dawno temu – to będzie już chyba ze dwa lata wstecz – polskie studio Woodland Games stworzyło symulator piekła Hell Architect.

Hell Architect, Źródło zdjęć: © Steam
Hell Architect
Źródło zdjęć: © Steam

W tej sympatycznej produkcji budujemy piekło, torturujemy grzeszników i wyciskamy z nich cierpienie. Oczywiście trzeba też zmuszać podopiecznych do katorżniczej pracy. Cukierkowa grafika przyciąga wzrok, ale obserwując sytuację, w jakiej znaleźli się mieszkańcy piekła, jakoś tak traci się ochotę na zwiedzanie upalnych miejsc – choćby i tylko w wakacje.

6. … albo tam, gdzie będzie Ci zimno (Frostpunk)

A teraz coś dla fanów przeciwstawnej skrajności. Jedną z pierwszych produkcji, które mogą przyjść do głowy, gdy myśli się o chłodnych lokacjach w grach, jest Frostpunk od 11 bit studios. Świetnie się w to gra latem – już od samego patrzenia na tony śniegu i osadników usiłujących torować sobie przezeń drogę robi się jakoś tak chłodniej.

Frostpunk, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Frostpunk
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Ciekawe, czym zaskoczy rodzime studio w kontynuacji. Materiały wideo zaprezentowane do tej pory nie zdradzają wiele – poza orientacyjną datą premiery: sequela Frostpunka możemy spodziewać się najwcześniej w 2024. Zapewne, jak to w tego typu przypadkach bywa, dostaniemy "wszystkiego jeszcze więcej" – w tym także i śniegu.

7. Byle do przodu (Humanity)

Mówią, że nie da się myśleć o niczym. Albo że nie można iść donikąd – w sumie zawsze będzie jakiś cel. A jednak w niektórych przypadkach jest to możliwe. Mistrzostwo w praktykowaniu bezcelowości osiągnęły tłumy w Humanity. Jednak także i w tym przypadku zależy, jak na to spojrzeć – w sumie ludziska idą przed siebie, więc jakiś tam cel mają.

Humanity, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Humanity
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Humanity jest prostą grą – zarówno pod względem gameplayu, jak i środków artystycznych. A jednocześnie to jeden z najbardziej filozoficznych tytułów, jakie postały w ostatnich latach. Za prostotę przekazu, pod którą skrywa się "drugie dno", tytuł zasługuje na wysokie noty.

8. Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś (Hitman)

Wiele osób pożytkuje nadmiar wakacyjnego czasu na ucieczki od rzeczywistości. Niektórzy podają się za kogoś innego. Zazwyczaj dla żartu lub rozrywki, a niekiedy także z innych powodów – niekoniecznie zgodnych z prawem. Tymczasem nawet dziecko wie, że kłamstwo ma krótkie nogi – oszustwo nigdy nie zostanie dobrze odebrane, zwłaszcza na początku znajomości.

Hitman, Źródło zdjęć: © YouTube
Hitman
Źródło zdjęć: © YouTube

Growym specjalistą od wszelkich przebieranek i maskarad jest Agent 47. Rozumiem, że gdyby taki jegomość wyjawił publicznie swoją prawdziwą tożsamość, zgromadzeni ludzie wzięliby nogi za pas. No dobrze, ale nawet tak poważna okoliczność nie tłumaczy faktu, że ów stateczny i nieskłonny do śmieszkowania pan przebiera się za klauna.

9. Unikaj dziwnych miejsc noclegowych (The Devil in Me)

Ostatnia część cyklu The Dark Pictures Anthology, czyli The Devil in Me, zrobiła na mnie duże wrażenie. Pomijając niedoskonałości techniczne, od początku do samego końca nie sposób było uwolnić się od tej gry. Unikając niepotrzebnych spoilerów, powiem tylko, że hotel, do którego trafia grupka filmowców-amatorów, okazuje się niezbyt nieprzyjazny dla gości.

The Devil in Me, Źródło zdjęć: © Steam
The Devil in Me
Źródło zdjęć: © Steam

Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że podobne miejsce miało istnieć kiedyś naprawdę. Pozostaje mieć nadzieję, że podobna sytuacja więcej się nie powtórzy i podobne hotele będą funkcjonować już tylko w wyobraźni autorów książek, filmów i gier. Ale nigdy nie zaszkodzi poczytać o danym miejscu zanim zdecydujemy się do niego wybrać.

10. Nie podróżuj sam (A Plague Tale)

Od lat mówi się, że samotne wycieczki nie są dobrym pomysłem. Lepiej wybierać się na nie z innymi osobami. Przesądzają o tym względy bezpieczeństwa, a poza tym wydaje się to być po prostu ciekawszą opcją. Także produkcjom, w których dane nam jest sterować nie jednym bohaterem, a na przykład dwoma, taki mechanizm wychodzi zazwyczaj na dobre. To urozmaica rozgrywkę.

A Plague Tale: Requiem, Źródło zdjęć: © Steam
A Plague Tale: Requiem
Źródło zdjęć: © Steam

Idealnym przykładem jest seria A Plague Tale. Podczas swoich wypraw Amicia niemalże nieustannie ma pod ręką kogoś, z kim może współpracować – a to swojego brata, a to przyjaciela. I tak na przykład Hugo jest mały, więc w przeciwieństwie do siostry wszędzie się mieści. Widzicie? Warto podróżować z kimś – nawet z rodzeństwem.

To już koniec krótkiego poradnika. Teraz pozostaje już tylko pogodzić się z sąsiadem, załatwić sobie jakieś towarzystwo i ruszyć gdzieś – byle przed siebie. A zawsze jest też inna, równie atrakcyjna opcja: można po prostu zostać w domu i grać. Wybór pozostawiam Wam.

Dagmara Kottke, dziennikarka Polygamii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.