Activision ofiarą ataku hakerskiego. Wyciekły dalsze plany na Call of Duty

Sprytny cyberprzestępca przechytrzył pracowniczkę Activision. Na całe szczęście doszło do włamania zaledwie na firmowego Slacka, ale i tam haker zdołał znaleźć ciekawe informacje.

Ujawniono plany na kolejne sezony Call of Duty: Modern Warfare II
Ujawniono plany na kolejne sezony Call of Duty: Modern Warfare II
Źródło zdjęć: © Activision
Arkadiusz Stando

22.02.2023 10:07

Kolejny dzień, kolejny atak hakerski. Ostatnie lata nas nie oszczędzają, a właściwie to ludzie, którzy postanowili wejść na ścieżkę przestępczą i atakują ogromne firmy, ale też każdego z nas, codziennie. Ciężko zliczyć, ile wycieków z samego świata gier i ile ataków hakerskich odbyło się w przeciągu ostatnich trzech lat. Ostatnimi największymi ofiarami były chociażby Rockstar, Blizzard, CD Projekt czy Riot Games.

Tym razem padło na Activision, chociaż o faktycznym włamaniu ciężko tu mówić. Jak donosi Niebezpiecznik, haker zdołał przejąć dane logowania na firmowego Slacka (komunikator), narobić tam trochę brudu, ale i wykraść kilka dokumentów. Wśród nich znajduje się arkusz z niewielkimi szczegółami dotyczącymi kolejnych sezonów w Call of Duty: Modern Warfare II oraz Call of Duty: Warzone.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak doszło do włamania na Slacka Activision?

Haker wykorzystał najprostszą możliwą metodę ataku phishingowego. Najpierw poszukał pracowników Activision w sieci - wiemy to, bo atakował więcej niż jedną osobę (która niestety nikogo nie ostrzegła). Następnie wysyłał do nich wiadomości, w których podszywał się pod wiadomości systemowe Activision. W jednej z nich bezczelnie poprosił o podanie... kodu 2FA. Jak widać nawet w tym momencie nie zapaliła się czerwona lampka pracowniczce Activision.

Takie błędy mogą sporo kosztować. Tym razem skończyło się zaledwie na włamaniu na Slacka, chociaż nie wiemy, czy haker nie trzyma jeszcze czegoś w zanadrzu. Wedle informacji zebranych przez Niebezpiecznik, Activision w ogóle nie przyznało się do tego włamania. To ciekawe, bo wśród udostępnionych zrzutów ekranu widzimy, jak pracownik Activision opisuje sytuację swoim współpracownikom.

Arkadiusz Stando, redaktor prowadzący Polygamii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.