Yoshi’s Crafted World 0,5

Jaki mógł/miał być ostatni platformer Nintendo.

Adam Piechota

09.04.2019 23:10

Nintendo nieczęsto daje nam takie jasne sygnały, że coś poszło nie tak. Czasem się zdarza, jak cała uczciwa sytuacja z Metroid Prime 4. Czasem nie. A jeszcze innym razem wystarczy pogrzebać. Użytkownicy Reddita zwrócili uwagę na coś, co chodzi mi po głowie od samej premiery Crafted World, nijak jednak nie pasowało do naszej recenzji. Yoshi, którego dostaliśmy, to już zupełnie inna gra niż Yoshi, jaki został zapowiedziany w 2017 roku. Nadal fantastyczna, tuli mnie do snu każdego dnia ostatnio, ale dużo… uproszczona.

Yoshi for Nintendo Switch - Official Game Trailer - Nintendo E3 2017

Rzecz ma się tak: pierwotnie zapowiedziany jako po prostu Yoshi, Crafted World miał oferować zmianę perspektywy w dowolnym momencie. Poziomy kitrały mnóstwo sekretów na zasadzie „jak przewrócisz planszę, to znajdziesz inną drogę”. Zachęcały do niespotykanej jak na tę serię eksploracji. Wystarczyło zrobić ground pound i bach - kamera przeskakiwała na drugą stronę. Tym chwalił się pierwszy zwiastun (powyżej) i to pokazano dobitnie w półgodzinnej demonstracji na E3 w 2017 (poniżej). Każdy poziom miał dwie strony, a jedynym sposobem na wyciągniecie stu procent ze wszystkich stawało się oglądanie najmniejszej nawet przeszkody z obu.

Sklepowy Crafted World nadal ma dwie strony większości poziomów, ale „flip side” to już wyłącznie opcjonalna czasówka od mety do startu, wybierana osobno z mapy świata. Niekiedy znajdziemy pozostałość po pierwotnej idei w postaci chmurkowych wyzwań, które na kilka sekund obracają planszę i dają jakąś prostą minigierkę. Tylko tyle. Stał się o wiele łagodniejszym, bardziej tradycyjnym platformerem. Flip side pozostał w takiej formie, bo zapewne poszło weń mnóstwo serca. A z jakiego powodu postanowiono przemienić całą strukturę gry? Może przeskoki kamery powodowały spore problemy z płynnością, a deweloperom zależało na sześćdziesięciu klatkach? Może szykowane pod tę mechanikę atrakcje okazały się nudne?

Yoshi (Working Title) - Demonstration - Nintendo E3 2017

Nieistotne w tym momencie, bo na razie nikt nie piśnie ani słówka. Mamy za to przynajmniej odpowiedź na pytanie, dlaczego Yoshi zaliczył aż taką obsuwę i wpadł do sklepów dopiero w 2019 roku. Na pewnym etapie produkcji został całkowicie przebudowany. I wiecie co? Sporo bym oddał, żeby móc sprawdzić w ruchu Crafted World 0,5. Uwielbiam takie historie w tej branży.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.