World of Tanks: gra figurkowa - szybka, prosta i genialna dla początkujących [Recenzja]

Nigdy nie zrozumiem fenomenu "World of Tanks", ale gra figurkowa z czołgami okazała się ciekawą odskocznią od planszówek i karcianek, w które zwykle gram. A co najważniejsze - jest bardzo przystępna dla początkujących.

World of Tanks: gra figurkowa - szybka, prosta i genialna dla początkujących [Recenzja]World of Tanks: gra figurkowa
Źródło zdjęć: © WP
2

Tak, muszę przyznać, że "World of Tanks: gra figurkowa" to miłe zaskoczenie. Do tej pory rzadko grałam w gry figurkowe i bitewne, ponieważ wymagały często dłuższego przygotowania, ogromnej przestrzeni w pokoju i po prostu nie należały do najprostszych. 

Cieszę się jednak, że udało mi się przetestować "WoT", ponieważ to naprawdę solidna propozycja dla osób, które stawiają swoje pierwsze kroki w tego typu grach. Twórcy zadbali o to, by rozgrywkę można było rozpocząć niemal natychmiast, a jedyne czego potrzebujemy to większy stół lub kawałek podłogi. 

Pierwszy rzut oka

W moje ręce wpadł zestaw podstawowy, który wystarczy, by rozegrać starciedla co najmniej 2 osób. W pudełku znajdziemy 4 pomalowane i złożone figurki czołgów, 6 kości, 4 karty czołgów oraz karty załogi, modułów, wyposażenia i uszkodzeń. Są też znaczniki i arkusze terenu oraz bardzo dobrze napisana instrukcja. 

Całość prezentuje się naprawdę solidnie. Już samo pudełko sprawia dobre wrażenie, jest wykonane z twardego kartonu i powinno nam długo posłużyć. W środku miejsca jest znacznie więcej niż zawartości, dzięki czemu bez trudu powinny zmieścić się też zakupione w przyszłości rozszerzenia. Podobnie solidnie wyglądają znaczniki i plansze terenu.

World of Tanks: gra figurkowa
World of Tanks: gra figurkowa © WP

Karty czołgów są duże, bardzo czytelne, ale już tego samego nie mogę powiedzieć o pozostałych kartach. Rozumiem, że nie mogły być większe, ale w połączeniu ze sporymi grafikami i małą czcionką opisów, stają się po prostu nieczytelne. Domyślam się, że pewnie dla osób, które znają część mechanik z gry wideo, nie będzie to aż takim utrudnieniem. 

Same figurki czołgów są szczegółowe i naprawdę ładne (chociaż nie spodziewałam się, że powiem to kiedyś o wojskowych pojazdach). Jednak, jak zwykle w takim przypadku, bardzo boję się o ich trwałość. Są plastikowe, więc oczywiście łatwiej tu o uszkodzenie niż w przypadku metalowych.

Zabrakło mi w pudełku maty lub miarki, która pozwoliłaby w szybki sposób określić rozmiar pola bitwy. Wszystkie starcia odbywają się na kwadracie o boku 90 cm, więc przydałaby się jakaś prosta metoda na wyznaczanie tej granicy. 

Ruszamy do boju

Jak wspomniałam, "World of Tanks: gra figurkowa" świetnie nadaje się dla początkujących. Jest szybka do nauki oraz rozgrywki, a bitwy nie trwają długo. Cel jest prosty - każdy z graczy wciela się w dowódcę czołgu i musi zniszczyć jednostki przeciwnika. 

W zestawie podstawowym mamy 4 czołgi, które różnią się statystykami oraz "umiejętnościami specjalnymi". Poza wyborem maszyny (lub kilku, jeśli gramy plutonem) kompletujemy również załogę. 

World of Tanks: gra figurkowa
World of Tanks: gra figurkowa © WP

Każda tura gry składa się z trzech faz:

  • ruchu (gdzie poruszamy swoje czołgi w kolejności rosnącej inicjatywy);
  • ostrzału (strzelamy w kolejności malejącej inicjatywy);
  • dowodzenia (rozpatrujemy efekty tury i przygotowujemy się do następnej).

W fazie ruchu zaczyna gracz o najniższej wartości inicjatywy (wartości te podane są na kartach czołgów). W tej fazie możemy przemieścić czołg na odległość nie większą, niż wskazuje miarka i tyle razy, ile wskazuje jego mobilność.

World of Tanks: gra figurkowa
World of Tanks: gra figurkowa © WP

Gdy każdy z graczy się przemieści (lub zdecyduje się nie przemieszczać), przechodzimy do fazy ostrzału. Tutaj odwrotnie, niż poprzednio, zaczyna gracz o najwyższej wartości inicjatywy i wybiera cel, wytyczając linię strzału (również za pomocą miarki). 

Następnie należy sprawdzić siłę ognia swojego czołgu i rzucić tyle razy kośćmi, ile wskazuje liczba. Kości pokażą nam ile zadaliśmy trafień i/lub trafień krytycznych, które w różny sposób wpływają na dalszą część gry. 

Kiedy faza ostrzału dobiera końca, należy sprawdzić wyniki działań wszystkich graczy. Jeśli jednemu z nich udało się zniszczyć czołg przeciwnika - wygrywa. To wszystko, co musicie wiedzieć, by zacząć zabawę, ale dzięki kartom modyfikacji, załogi i wyposażenia oraz różnym rodzajom terenu, każda rozgrywka może wyglądać inaczej.

A jeśli zamiast czytać o zasadach, wolicie zobaczyć wideo, jak grać - poniżej znajdziecie materiał przygotowany przez twórców:

Czasami trzeba się trochę nagłówkować, by wybrać najlepszą strategię - jak najefektywniej skorzystać z właściwości terenu, czy jakich członków załogi "rekrutować". Karty często zmieniają podstawowe zasady, co wprowadza nieco efektu losowości i wymusza planowanie nowych taktyk.

To z kolei powinno sprawić, że nawet miłośnicy gier figurkowych i bitewnych powinni dobrze się bawić przy "WoT". Rozgrywka za każdym razem wygląda trochę inaczej. Nam udało się rozegrać kilka bitew na standardowych zasadach, ale gra oferuje również kilka innych wariantów, w tym natarcie, zajęcie bazy czy "każdy na każdego" dla większej grupy osób

Solidna gra o czołgach

"World of Tanks: gra figurkowa" to solidna propozycja, którą zdecydowanie wyróżnia to, że niemal od razu możemy rozpocząć rozgrywkę i dobrze się bawić. Ci, których tytuł zainteresuje tylko ze względu na pierwowzór, nie powinni być zawiedzeni. Łatwe zasady, szybkie potyczki i mała ilość elementów sprawiają, że naprawdę dobrze się grało. 

Nie wiem, czy ci, co na bitewniakach zjedli zęby, znajdą tu dla siebie rozrywkę na dłużej. Być może wraz z dodatkami, tytuł będzie się rozwijać na tyle, że i oni będą mogli zostać z "WoT" na dłużej. 

Nie jestem wielkim fanem gier figurkowych ani klimatów militarnych, a mimo to dobrze się bawiłam. I naprawdę byłam tym zdziwiona, dlatego z czystym sumieniem polecam sprawdzić "WoT: grę figurkową" na własnej skórze. Ten tytuł można dostać w Wargaming Store i w sklepach z grami planszowymi.

Dziękujemy Wargaming Store za egzemplarz gry do recenzji.

Artykuł sponsorowany

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne