Watch Dogs: Legion na celowniku hakerów. Wyciekło 560 GB danych z gry
Grupa hakerska Egregor udostępniła 560 GB danych z gry "Watch Dogs: Legion" zawierających kod źródłowy najnowszego tytułu Ubisoftu. Jak widać, grupa spełniła swoje groźby za niespełnienie żądań przedstawionych deweloperowi.
Grupa Egregor jeszcze w październiku informowała o tym, że pozyskała dane z firm Ubisoft i Crytek, ostrzegając, że jeżeli studia nie spełnią ich żądań, wiele informacji na temat nadchodzących gier ujrzy światło dzienne.
Pierwsze przecieki dotyczącego nowego "Crysisa" zostały już ujawnione, a teraz w sieci pojawił się kod źródłowy "Watch Dogs: Legion". Jak informuje DSOGaming, opublikowanych zostało 560 GB danych i są one ogólnie dostępne, jeżeli ktoś będzie chciał je odnaleźć.
Warto przypomnieć, że gra miała swoją premierę zaledwie kilka dni temu, co dodatkowo może być poważnym ciosem dla Ubisoftu. Udostępnione pliki mogą ułatwić piratom pracę nad "crackiem" umożliwiającym nielegalne odpalenie gry. Z drugiej strony oryginalny kod źródłowy może przyczynić się m.in. do powstawania modów, które uatrakcyjnią rozgrywkę.
Warto podkreślić, że nie zachęcamy was do poszukiwania kodu źródłowego "Watch Dogs: Legion" w sieci. Warto również zauważyć, że informacje o wycieku na pewno szybko dotrą do cyberprzestępców, którzy będą próbowali wykorzystać zainteresowanie tytułem, by zaatakować komputery tych, którzy będą próbowali pograć "za darmo".