Watch Dogs: Legion. Aiden Pearce to coś więcej niż epizod

Z jednej z takich sesji dowiedzieliśmy się, że Aiden Pearce, główny bohater pierwszej części "Watch Dogs" nie tylko w "trójce" się pojawi (w ramach dodatku) i będzie grywalną postacią, ale będzie można ukończyć nim całą główną fabułę. Pod warunkiem, że wcześniej zakupimy przepustkę sezonową rzecz jasna.

Na tym nie koniec ciekawostek. "Watch Dogs: Legion" otrzyma również rozszerzenie fabularne, w którym pojawi się Wrench, jedna z postaci z drugiej części gry. Ale nie tylko twarze znane z uniwersum "Watch Dogs" przewiną się przez grę. Miejsce znalazło się również m.in. dla Darcy, członkini ze współczesnego Bractwa Asasynów.

Czytaj też: Grałem w Watch Dogs: Legion. Cyberpunk 2077 ma się czego obawiać

Cały czas mam obawy czy mnogość postaci w grze nie zaszkodzi przywiązaniu do nich. Z drugiej strony możliwość wcielania się w każdą napotkaną postać w "Watch Dogs: Legion" otwiera ciekawe możliwości marketingowe. No bo skoro w grze pojawia się np. raper Stormzy, to na pewno znajdą się chętni, którzy wcieliliby się w Brytyjczyka. Nie wiadomo natomiast czy taka opcja się pojawi. Ale wyobrażam sobie wzięcie, jakim cieszyłby dowolny piłkarz jednego z licznych londyńskich klubów.

Czytaj też: Tylko Ubisoft potrafi naszpikować grę tyloma świetnymi pomysłami i wpadkami jednocześnie

Dodajmy, że "Watch Dogs: Legion" trafi na pecety, Playstation 4 i Xbox One 29 października. Po grę będą mogli sięgnąć również właściciele Playstation 5 i Xbox Series X|S od dnia ich premiery.