W kalejdoskopie: Prince of Persia: Zapomniane Piaski
Prince of Persia: Zapomniane Piaski oficjalnie w Europie już jutro, naszą recenzję możecie przeczytać tutaj, a tymczasem przyjrzyjmy się, jak na razie wygląda średnia ocen w prasie:
- Metacritic: 360: 74/100 (21 recenzji); PS3: 75/100 (15 recenzji);
- GameRankings: 360: 75,82/100 (11 recenzji); PS3: 74/100 (7 recenzji);
Przechodząc do cytatów:
Dan Whitehead z Eurogamera ocenił grę na 6/10, pisząc już na samym początku:
Powrót do korzeni powinien zadowolić tych fanów, którzy czuli, że nowy kierunek [zaprezentowany w grze z 2008 roku] był zbyt łatwy, zwłaszcza że pod niemal każdym aspektem Zapomniane Piaski wyglądają i gra się w nie podobnie jak w Piaski Czasu. To dobrze, bo Piaski Czasu pozostają dobrą grą. Ale jest to też zawód, niepokojący znak odwrotu od kreatywności, który może sugerować, że po sparzeniu się grą z 2008 roku Ubisoft Montreal przestało szukać nowych pomysłów na rozwój serii i zdecydowało się powrócić do elementów, o których wiedzieli, że spodobają się graczom. Matt Miller z GameInformera wystawił 8/10 i podobnie jak mi, bardzo podobała mu się końcówka gry, i z nadzieją wygląda dalszego rozwoju serii:
Zapomniane Piaski są dla serii koncepcyjnym krokiem wstecz, ale nie jest to taka zła rzecz. Trylogia Piasków Czasu dostarczała masy rozrywki i powrót do tej formuły robi dobre wrażenie na nieznających serii osobach i zadowala jej starszych fanów powrotem do formy. Kończąca grę ekscytująca sekwencja finałowa jest jasnym znakiem, że formuła serii nadal może nas czymś zaskoczyć. Jedyne co pozostaje, to obserwować, w którą stronę Ubisoft postanowi pójść. Anthony Gallegos z IGN dał grze 8/10, chwaląc ją za poziom trudności:
Gra stopniowo zwiększa poziom trudności, zmuszając gracza do łączenia wszystkich danych mu mocy, aż w końcu natrafia na komnaty, gdzie wszystkie z nich używane są w epickich sekwencjach sprawiających, że rozgrywka przypomina połączenie platformówki z grą rytmiczną. (...) W przeciwieństwie do poprzedniej odsłony, ilość powtórzeń nie jest nieograniczona, więc gdy wykorzystamy je wszystkie, jesteśmy cofani do punktu zapisu, sprawiając, że porażka w Zapomnianych Piaskach jest idealną równowagą pomiędzy ryzykiem i nagrodą. W świecie, w którym ocena 7/10 dla wielu oznacza koniec świata, po średniej ocen widać, że Zapomniane Piaski przy wszystkich swoich wadach pozostają dobrą grą, którą warto sprawdzić w wolnej chwili.
Konrad Hildebrand