W kalejdoskopie: Dark Souls 3. Oceny potwierdzają masochizm najwyższej jakości
Znowu się spotykamy. I tak od ogniska do ogniska... Przy okazji premiery najnowszej gry From Software, wielu zadaje sobie pytanie: czy to rzeczywiście ostatni tytuł z serii? Cóż, recenzje pokazują, że jeśli faktycznie tak jest, dostaliśmy godne pożegnanie.
04.04.2016 | aktual.: 04.04.2016 11:53
Według niektórych nie obyło się jednak bez potknięć. Zacznijmy jednak od tych mniej krytycznych recenzentów, bo przecież wszyscy chcemy, żeby Dark Souls 3 było jak najdoskonalsze. Średnia na Metacritic rzędu 90/100 (oczko mniej na PC) pokazuje zresztą, że jest za co chwalić Słońce. 9,5 od Chloi Rad z IGN-u z pewnością się do tego przyczynia. Recenzentka stawia sprawę jasno:
No dobrze, wszystko pięknie ładnie, ale co ze światem? Kunsztownie spójny i otwarty jak w pierwszej części czy pociachany jak w drugiej? Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi:
Autorka doprecyzowuje jeszcze, że wysokopoziomowe lokacje nie łączą się tak często z tymi początkowymi, dzięki czemu pod koniec rodzi się większe poczucie przebytej drogi. A na niej zdarzają się niestety chrupnięcia - gra ponoć zapiera dech swoimi klimatycznymi miejscówkami i architektonicznym pięknem, ale przy tym niekiedy sobie z nim nie radzi - istnieją miejsca, gdzie wydajność gry, nawet przy najlepszym PC, spada ze stabilnych 60 klatek do 20-25.
Narzekania na te spowolnienia przewijają się w wielu recenzjach. Jim Sterling, który na łamach Jimquisition dał grze 9/10 na PC i 8/10 na PS4, zdradza, że gracze mogą spodziewać się m.in. nowego Blighttown, które poza toksycznym koszmarem, zaoferuje ostre spadki animacji. Podkreśla też, że wersje konsolowe są pod względem technicznym "nieuchronnie gorsze". Ale chwali też oczywiście całe doświadczenie:
Mike Mahardy, reprezentant GameSpotu, wystawił grze ósemkę, chwaląc m.in. genialny projekt świata pełnego sekretów i pomysłowych bossów, ale wytykając średnią ostatnią prostą:
Z toporem wśród nieumarłych, czyli gramy w Dark Souls 3
Jak dotąd najsurowiej nowe Soulsy ocenił chyba Philip Kollar z Polygonu, wystawiając grze 7/10:
Mocne słowa i różniące się mocno od tego, co można przeczytać na innych portalach. Jeśli mało Wam cyferek lub mięsistych akapitów, poniżej znajdziecie listę pozostałych recenzji, które nastrajają jak najbardziej pozytywnie. Naszej spodziewajcie się w okolicach premiery gry - póki co mamy dla Was solidny letsplay (wrzucony wyżej) z pierwszych lokacji w grze i pamiętniczek z 50 pierwszych zgonów Kurpiecha, naszego dzielnego recenzenta.
Edge - 9/10
No to co, klasycznie - chwalmy Słońce! Jeśli natomiast z jakichś powodów coś powstrzymuje Was od rzucenia się w pokręcony, mroczny świat Dark Souls 3, pamiętajcie, że jest jeszcze Salt and Sanctuary - zadziwiająco dobry i nieco łatwiejszy klon gier From Software.
[źródło: NeoGAF]
Patryk Fijałkowski