Twórcy Uncharted świętują 37 milionów pobrań gry
Od premiery "Uncharted 4: A Thief’s End" minęło już pięć lat. Naughty Dog postanowiło okrągły jubileusz celebrować statystykami. Imponującymi statystykami.
Liczby mówią o sukcesie "Uncharted 4: A Thief’s End" więcej niż słowa, więc oddajmy im pola: 16 mln sprzedanych sztuk. Dodajmy, że mowa o grze dostępnej wyłącznie na konsole PlayStation 4 lub PS5 we wstecznej kompatybilności.
Naughty Dog chwali się jeszcze jedną liczbą – 37 milionami pobrań "Uncharted 4: A Thief’s End". Brzmi wręcz powalająco, ale jest tu drobny haczek. Nawet dwa. Po pierwsze – ostatnia, jak dotąd odsłona przygód Nathana Drake'a trafiła w kwietniu 2020 r. do abonamentu PS Plus. Przez miesiąc była zatem dostępna dla każdego, kto wykupił subskrypcję Sony.
Drugi powód również łączy się z PS Plus. W jego ramach dostępna jest kolekcja 15 gier. Wśród nich znajdziemy większość wielkich hitów Sony z PlayStation 4. I nie mogło na tej liście zabraknąć "Uncharted 4: A Thief’s End", co też miało zapewne niebagatelny wpływ na podbicie wyniku pobrań.
W żadnym stopniu nie umniejsza to jednak osiągnięcia Naughty Dog. Co więcej, okrągły jubileusz to idealny moment, żeby do tytułu powrócić. Powód jest prosty, a najlepiej zobrazują go słowa Michała Kowalika, który grę na łamach Polygamii recenzował:
"Jeśli macie PS4, to musicie zagrać. Jeśli nie macie, to musicie kupić dla tego tytułu".