Trzy odcięte palce, to o dwa za dużo. Czyli o okładce Left 4 Dead 2
Niedawno na blogu Left 4 Dead pojawił się interesujący wpis. Pomijając już historyjkę o odgryzaniu sobie palców przez modelkę, by nie trzeba było używać Photoshopa, widzimy w nim nową wersję okładki gry. Na plakatach, pokazywanych w trakcie E3 odgryzione były trzy palce. Teraz dwa z nich odrosły i są jedynie schowane, by uwidocznić kolegów serdecznego i wskazującego, którzy informują nas o tym, która to część gry. Widocznie właśnie tu leży granica tolerancji ESRB dla odcinania palców. Swoją drogą okładka pierwszej części podobała mi się bardziej. Teraz mamy już powtarzanie tego samego dowcipu...
marcindmjqtx
18.06.2009 | aktual.: 12.01.2016 16:24